bank to stabilność, pewność i zaufanie, w końcu o pieniądze idzie. Co oni zrobią z moim bankiem? Mam obawy, a to źle

to jakiś "świat według kiepskich/bundych" plus ż. face-zbuk. z prostego, funkcjonalnego, szybkiego praktycznego mbank-u robi się pstrokatą maszynkę do mielenia ozorem, puszczania oka i wyduszania pieniędzy od klienta. za kolorkami i fotkami (dziwnie semickie typy) stoją : niskie % lokat, narastające opłaty (a to nie pkobp które ma budynek w każdym mieście), podstępny msaver (policzcie na spoko zysk a właśc. stratę, 5 lat kabaryny u jakiejś podejrzanej bene.mafii), itd... i wydano na to UWAGA ! 100 mln ściągniętych z naszych depozytów. gdybym był fan-deutschem to napisałbym donos do frankfurt-commerz banku o tym jak zarząd przekręcił w mbanku 100 mln. przecież ta cala zmiana formy nie jest warta 100 tys., robili to amatorzy (chyba nawet bez umowy śmieciowej). TERAZ NA SPOKO! Plan B : jest bank (dla normalnych) o bardzo podobnej funkcjonalności, jasnym i prostym designie: INTELIGO (intern. odnoga pkobp). Kiedyś porzuciłem pkobp dla mbanku. jeśli dojdzie do przymusu migracji do "świecidełek" postąpię odwrotnie. ja jestem właścicielem moich pieniędzy oraz klientem i .... ja wybiorę. pozdr ...