Hahaha

Niby co jest śmiesznego ? W istocie - sformułowanie - stulecie odzyskania niepodległości Polski - przechodzi , stulecie Polski - nie przechodzi .
W pierwszym przypadku stulecie wskazuje rocznicę 100 lat , w drugim sugeruje ciągłość 100 lat istnienia . Sprawa się jeszcze bardziej komplikuje kiedy owa kwestia jest wypowiadana np. poza Warszawą w miejscu które przed 39 rokiem nie należało do Polski - tam pojęcie stulecia może zostać zupełnie inaczej zrozumiane. Innymi przykładami patriotycznych nadinterpretacji są stwierdzenia "powrót czegoś do macierzy" , no w przypadku Śląska jako całości , który był nawet przez pewien okres samodzielny to ma znaczenie "powrót pod czyjeś administrowanie" i nie ma znaczenia czy wypowie to Warszawa, Berlin czy Praga (zresztą zawsze podobnie traktowały tę prowincję). Po prostu należy dokładniej precyzować co się ma na myśli.

Nie rozumiem, dlaczego Niemcy świętują, przecież to polskie święto..

Idąc w drugą stronę trudno też zrozumieć dlaczego neokomunistyczne narodowe ludziki świętują .