W I półroczu br. TVN i Polsat cennikowo zarobiły z reklam więcej niż przed rokiem. Za to TVP1 i TVP2 zanotowały kilkunastoprocentowe spadki wpływów reklamowych. Krzysztof Szumski z ZOG uzasadnia to malejącą oglądalności tych kanałów i zmianami personalnymi w biurze reklamy TVP.
Dane Kantar Media (poprzednia nazwa: Expert Monitor) przygotowane dla portalu Wirtualnemedia.pl pokazują, że w I połowie br. wszystkie stacje telewizyjne cennikowo zarobiły na reklamach minimalnie mniej - o niecałe 5 mln zł, czyli dokładnie 0,07 proc. - niż rok wcześniej. Przy czym osiągające zdecydowanie największe wpływy reklamowe TVN i Polsat zanotowały ich wzrosty, wynoszące odpowiednio 11,2 i 5,4 proc. - Wygranym minionego półrocza można śmiało określić Polsat, który praktycznie obronił swoje udziały w oglądalności - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Krzysztof Szumski, media buying manager w ZenithOptimedia Group. - Odpływ widowni w czerwcu związany z Euro bardziej był odczuwalny w TVN i znacząco wpłynął na ogólny spadek tej stacji w całościowej oglądalności w I połowie br. - dodaje. - Średnie oglądalności minutowe dla Polsatu w porównaniu z czerwcem 2011 spadły o 12 proc., a dla TVN o 20 proc. Polsat wyemitował w czerwcu o 7 proc. mniej eqGRP niż rok wcześniej, a w TVN aż o 20 proc. mniej - wylicza Marek Racławski, head of TV department w PanMedia Western.
>>> Reklama tv w I półroczu: TVN i Polsat w górę, Orange wydał dużo więcej
Z drugiej strony TVP1 zarobiła z reklam 10,6 proc. mniej niż przed rokiem, a TVP2 - 15 proc. mniej. - Oba kanały w pierwszych miesiącach mocno traciły na udziałach w oglądalności. O ile w styczniu, marcu i maju ich łączne udziały wyniosły ok. 19,5 proc., o tyle w lutym i kwietniu tylko ok. 13 proc. A jeżeli spada czas oglądania, to tym samym maleje liczba generowanych GRP, a więc spadają też obroty reklamowe - zauważa Krzysztof Szumski. - Wzrost oglądalności TVP w czerwcu, do poziomu 35,7 proc. udziałów, wynikający z transmisji Euro nie oznacza odwrócenia tego trendu. A dodatkowo dzięki cyfryzacji ogólnopolski zasięg zyskują stacje takie jak TVN7, Polo TV czy TV4, które będą niedługo realnymi konkurentami TVP. Przy czym prawdziwy potencjał jak i siłę programową TVP będzie można określić najwcześniej na początku października - opisuje Szumski. Jego zdaniem do spadku wpływów reklamowych głównych kanałów Telewizji Polskiej przyczyniła się również zmiana na stanowisku dyrektora biura reklamy TVP: pod koniec ub.r. Zbigniewa Badziaka zastąpił Marcin Gudowicz. - Koniec roku to czas podejmowania strategicznych decyzji biznesowych, a w TVP ewidentnie zabrakło kogoś, kto szybko podejmie takie decyzje - ocenia Szumski.
Wśród pozostałych kanałów bardzo duży wzrost wpływów reklamowych - 95,7 proc. - zanotował Disney Channel. Natomiast Discovery Channel zarobił więcej o 16,4 proc., TVN 24 - o 6,1 proc., a TV 4 - o 5,7 proc. Za to przychody reklamowe AXN spadły o 9 proc., Viva Polska - aż o 42,2 proc., a MTV Polska - aż o 53,5 proc. - Duże spadki dwóch ostatnich kanałów wynikają z tego, że utraciły one część udziałów w oglądalności. Pojawiły się bowiem nowe kanały konkurencyjne dla nich: Polo TV i TV Disco, pozycję umocniła Eska TV a 4Fun utrzymał swoje udziały w rynku. W związku z tym tort budżetowy przeznaczony na kanały młodzieżowo-rozrywkowe jest dzielony na więcej części - wyjaśnia Krzysztof Szumski. - Średnia oglądalność minutowa Viva Polska w I półroczu br. wyniosła w grupie młodzieżowej (All 13-29) 0,73 proc. wobec 1,05 proc. rok wcześniej (spadek o ponad 30 proc.), a w przypadku MTV Polska - w I półroczu br. 0,21 proc. wobec 0,39 proc. rok wcześniej (spadek o ponad 46 proc.). Równocześnie średnia oglądalność minutowa 4Fun TV w I półroczu br. zwiększyła się o blisko 8 proc. - do poziomu 0,56 proc., a Eski TV aż o 230 proc., do 0,43 proc. Tak więc 4Fun i Eska skutecznie gonią Vivę i wyraźnie wygrywają z MTV - opisuje Marek Racławski.
Zobacz tabelę