Reklama 2016-04-06
0

Polsat i TVN zarabiają najwięcej z reklamy telewizyjnej. Nestle na czele reklamodawców, ostro w dół Aflofarm

fot. Shutterstock.com fot. Shutterstock.com

Cennikowe wpływy reklamowe telewizji w marcu 2016 roku były o 9 proc. wyższe, niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Liderem przychodów z reklam był Polsat, a najwięcej na spoty telewizyjne wydało Nestle.

W marcu 2016 roku polskie stacje telewizyjne wyemitowały łącznie 2,12 mln spotów reklamowych, o 6,79 proc. więcej, niż w marcu 2015 roku. Cennikowe wydatki na reklamę (bez rabatów) we wszystkich stacjach wyniosły zaś łącznie 2,22 mld zł, co oznacza wzrost w skali roku o 9,19 proc. - wynika z danych Nielsen Audience Measurement przygotowanych dla portalu Wirtualnemedia.pl.

Najwyższe cennikowe wpływy reklamowe, wynoszące 350,07 mln zł, odnotował w zeszłym miesiącu Polsat. Jego przychody były o 10,64 proc. wyższe, niż w analogicznym okresie rok wcześniej.

Drugą lokatę zajął TVN, którego wpływy zmniejszyły się o 6,49 proc. do 277,96 mln zł. Na ostatniej pozycji podium uplasowała się TVP1 (150,71 mln zł; wzrost o 24,92 proc.). Tuż za podium znalazła się TVP2 (107,80 mln zł; do góry o 19,56 proc.).

Tuż za kanałami tzw. „wielkiej czwórki” znalazła się stacja TV4 z wpływami na poziomie 65,73 mln zł i wzrostem o 36,11 proc.

Większość mniejszych stacji znajdujących się w top 20 zanotowało wzrosty przychodów z reklam, a najwięcej zyskała TTV - było to 74,20 proc. do 32,16 mln zł.

Zobacz tabelę

W marcu 2016 roku najwięcej na reklamę w telewizji - 78,02 mln zł - wydało Nestle. Jego wydatki wzrosły rok do roku o 75,39 proc. Kolejne miejsca zajęły: Unilever (65,42 mln zł; do góry o 34,38 proc.) i US Pharmacia (61,48 mln zł; do góry o 107,68 proc.).

Zobacz tabelę

Prezentowane wpływy i wydatki reklamowe nie uwzględniają rabatów.

Autor: mk

Więcej informacji: reklama telewizyjna, Nestle

praca.wirtualnemedia.pl

Dotrzyj do ponad miliona czytelników
KOMENTARZE (0) DODAJ OPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NA PRACA
Praca Start Tylko u nas