Po powrocie do domu Paris Hilton obdarowała dziennikarzy i policjantów fast foodem.
Pierwszy dzień na wolności dziedziczka hotelowej fortuny spędziła w posiadłości rodzinnej w Bel-Air w Los Angeles.
- Jest bardzo szczęśliwa, że w końcu jest w domu - mówi ciotka Paris, Kyle Richards - Teraz musi trochę odpocząć i spędzić czas z rodziną.
Hilton wyszła z wiezienia około 12.15 we wtorek po 23 dniach. Następnie udała się do domu gdzie czekał na nią tłum reporterów, różowe balony oraz białe ciasto z napisem "Witamy w domu". Od firmy Urban Florists Paris otrzymała bukiet za 200 dolarów złożony z różowych hortensji, białych lilii i różowych róż.
Po jakimś czasie pod domem pojawiło się dwóch przedstawicieli Taco Bell z czterema torbami wypełnionymi meksykańskim fast foodem. Panowie przekazali w imieniu Hilton posiłek fotoreporterom oraz policjantom.
