Wczoraj Rada Mediów Narodowych rozstrzygnęła konkurs na prezesa Telewizji Polskiej, który wygrał Jacek Kurski. Na stanowisku wiceprezesa pozostanie także Maciej Stanecki, bo na wniosek Kurskiego RMN zmieniła uchwałę o wielkości zarządu - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.
Jacek Kurski otrzymał poparcie czterech z pięciu członków Rady Mediów Narodowych (RMN). Głosowanie rozstrzygnięto w pierwszej turze. Za kandydaturą Kurskiego opowiedzieli się posłowie PiS Joanna Lichocka, Krzysztof Czabański i Elżbieta Kruk oraz rekomendowany przez Kukiz'15 Grzegorz Podżorny. Przeciwny był tylko Juliusz Braun.
Czabański pogratulował wyboru Kurskiemu. "Osobiście cieszy mnie to, że Jacek Kurski wyciągnął wnioski z różnych uwag, które słyszał z różnych stron i zaprezentował bardzo ciekawy, dynamiczny program działania telewizji. Szczególnie mnie cieszy, że ta jego dynamika będzie służyła wspieraniu tego, co jest najważniejsze dla mediów publicznych, mianowicie uszczelnieniu abonamentu" - powiedział.
Szef RMN zapowiedział, że posłowie, a także Rada Mediów Narodowych i KRRiT będą "działać na rzecz przygotowania dobrego projektu" ws. uszczelnienia poboru opłaty abonamentowej. "Jacek Kurski niewątpliwie swoją zdolnością poruszania się w świecie polityki będzie z nami współdziałał i pomoże w przeprowadzeniu tego zasadniczego projektu dla przyszłości mediów publicznych" - stwierdził Czabański.
Skomentował też poparcie dla Kurskiego. "To bardzo ważna informacja, że Jacek Kurski otrzymał cztery głosy. To wskazuje wyraźnie na to, że ma on szerokie poparcie" - podkreślił Czabański.
Elżbieta Kruk z RMN oświadczyła, że za wyborem Kurskiego przemawiały: "spójna wizja, widzenie roli i sposób pełnienia misji publicznej i osobowość".
Z kolei Joanna Lichocka z RMN zaznaczyła, że w konkursie było dwoje faworytów. "Agnieszka Romaszewska przedstawiła bardzo ciekawą wizję mediów narodowych, mediów publicznych. Jacek Kurski przedstawił bardzo ciekawą koncepcję reformy tej telewizji" - wskazała.
"Miałam dylemat - zresztą mówiłam podczas posiedzeń Rady - dylemat poważny, kto powinien być finalistą tego konkursu, ale rozkład głosów w RMN pokazał, że tylko Jacek Kurski miał szansę na bezwzględną większość głosów i poparłam w związku z tym Jacka Kurskiego" - powiedziała Lichocka.
"Mam nadzieję, że te wszystkie deklaracje, które złożył podczas konkursu i (...) te zmiany, które sam wdraża, rzeczywiście nabiorą takiego rozpędu, że będziemy wszyscy, bez względu na różnice, zadowoleni z tego, jak funkcjonują media publiczne, że one będą służyły wspólnocie" - dodała.
Inny członek Rady Juliusz Braun (zgłoszony do RMN przez PO) przyznał, że nie popierał kandydatury Kurskiego na szefa TVP. "Uważam, że decyzja, którą podjęła Rada, jest decyzją szkodliwą dla TVP i szkodliwą dla mediów publicznych. Jest to decyzja polityczna" - powiedział dziennikarzom Braun.
"Jacek Kurski jest osobą, która szkodzi mediom publicznym (...); nie odróżnia informacji od propagandy, a jeśli rozumie, to realizuje propagandę, a nie rzetelną informację" - ocenił.
Braun zwrócił ponadto uwagę, że Kurski w ciągu kilku miesięcy doprowadził TVP do "destrukcji pod względem ekonomicznym". "Przejął spółkę w dobrej formie, choć w bardzo trudnych warunkach; teraz jest dumny z tego, że zaciągnął ogromne kredyty. To wszystko szkodzi telewizji" - mówił.
Braun wyraził też opinię, że poparcie kandydatury Kurskiego przez Grzegorza Podżornego, członka RMN zgłoszonego przez klub Kukiz'15, wynika "z faktycznej koalicji politycznej Kukiz'15 z PiS".
Zarząd TVP będzie dwuosobowy
W sierpniu Rada Mediów Narodowych zdecydowała, że nowy zarząd będzie jednoosobowy, a prezes zostanie powołany nie później niż 15 października br.
Jak ustalił portal Wirtualnemedia.pl, na wczorajszym posiedzeniu RMN zmieniła uchwałę o liczebności zarządu spółki. Zawnioskował o to sam Jacek Kurski, który po ogłoszeniu wyników pojawił się ponownie przed Radą. Prezes przekonywał, że zarząd Telewizji Polskiej w dalszym ciągu powinien być dwuosobowy - on i „przedstawiciel opozycji”, czyli Maciej Stanecki. Jest on kojarzony z klubem Kukiz’15. - Dobrze się sprawdza w roli wiceprezesa - tłumaczył Jacek Kurski.
Na wniosek przewodniczącego Krzysztofa Czabańskiego uchwała o jednoosobowym zarządzie została uchylona. Rada podjęła nową uchwałę o zarządzie dwuosobowym. Maciej Stanecki został od razu powołany na członka zarządu, wraz z uzasadnieniem, że taki był wniosek Kurskiego.
Przeciwny takiemu rozwiązaniu był Juliusz Braun, rekomendowany do Rady Mediów Narodowych przez Platformę Obywatelską. - Woltę Czabańskiego w sprawie liczebności zarządu TVP najlepiej określa staropolski zwrot „robić z gęby cholewę” - komentuje Braun w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Przypomnijmy, że wyznaczony do RMN przez klub Kukiz’15 Grzegorz Podżorny poparł Jacka Kurskiego, choć w poprzednich etapach konkursu wstrzymywał się od głosu.
Jacek Kurski został prezesem Telewizji Polskiej na początku stycznia br. Zgodnie z "małą" nowelizacją ustawy medialnej ówczesny minister skarbu Dawid Jackiewicz odwołał ze stanowiska Janusza Daszczyńskiego i powołał Kurskiego. Wcześniej Kurski był sekretarzem stanu w Ministerstwie Kultury, a w przeszłości m.in. europosłem Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski. Na członka zarządu TVP powołano Macieja Staneckiego.