Śmierć Hanki Mostowiak z „M jak miłość” była bardziej dyskutowana w polskim internecie niż udane lądowanie samolotu kierowanego przez kapitana Wronę. O odejściu bohaterki najczęściej dyskutowano na Facebooku, a linkowano do Kwejka i YouTube’a.
Z analizy Brand24 przygotowanej dla portalu Wirtualnemedia.pl wynika, że w ubiegłym tygodniu w polskim internecie pojawiło się ponad 20 tys. różnego rodzaju treści dotyczących śmierci Hanki z „M jak miłość”. Kulminacja tej dyskusji przypadła oczywiście w poprzedni poniedziałek, kiedy wyemitowano odcinek pokazujący tragiczny wypadek samochodowy bohaterki, oraz dwa kolejne dni. Wtedy zamieszczono dwie trzecie wszystkich materiałów.
>>> Śmierć Hanki w "M jak miłość" obejrzało 8,4 mln widzów (wideo)
Śmierci Hanki Mostowiak towarzyszył w internecie zdecydowanie większy szum niż awaryjnemu lądowaniu na Okęcie samolotu kierowanego przez kapitana Wronę czy zastąpieniu na koszulkach naszej piłkarskiej reprezentacji Orzełka przez logo PZPN.
Ponad 80 proc. treści dotyczących odejścia bohaterki granej przez Małgorzatę Kożuchowską zostało umieszczone na Facebooku
Wśród serwisów innych niż Facebook najczęściej linkowane przez internautów były Kwejk i YouTube.
Na Kwejku czy Demotywatorach przeważały oczywiście grafiki żartujące ze śmierci bohaterki i okoliczności, w których do niej doszło.
Natomiast na YouTubie pojawiło się 135 filmików pokazujących scenę śmierci Hanki.
Ponadto zamieszczono sporo parodii tej sceny. Ze śmierci Hanki żartowali m.in. Bilguun Ariunbaatar w programie „HDw3D” oraz blogerzy, którzy zainicjowali akcję „Hanka Mostowiak - minuta ciszy”.
