Dominika Wielowieyska, fot. TVP
Dziennikarka „Gazety Wyborczej” Dominika Wielowieyska nie przyjęła propozycji prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego, żeby prowadzić w TVP Info nowy program publicystyczny, który będzie emitowany zamiast „Bliżej” Jana Pospieszelskiego.
- Prezes TVP Jacek Kurski złożył mi bardzo ciekawą ofertę prowadzania programu autorskiego w TVP Info, dokładnie takiego jaki miał wcześniej w tej stacji Jan Pospieszalski. Podobny budżet, czas trwania programu i autonomia działania. I dobre miejsce w ramówce - napisała Wielowieyska w poniedziałek na swoim profilu facebookowym. - Nie mogę przyjąć tej propozycji, bo nie mogę zaakceptować tego, co dzieje się w telewizji publicznej, o czym już pisałam wcześniej - zaznaczyła.
Dziennikarka z końcem stycznia przestała prowadzić w TVP Info program „Puenta”, tłumacząc wcześniej, że odchodzi w geście solidarności z dziennikarzami zwalnianymi z Telewizji Polskiej.
W TVP Info program „Bliżej” Jana Pospieszalskiego będzie emitowany w czwartki po godz. 22 do końca lutego. Potem dziennikarz zacznie prowadzić w TVP1 program „Warto rozmawiać”, który będzie pokazywany we wtorki po godz. 20.
- „Wiadomości” są nastawione głównie na obronę najbardziej wątpliwych projektów rządowych i atakowanie wszystkich tych, którzy rząd krytykują. Uważam, że „Wiadomości”, za czasów Piotra Kraśki, były o wiele bardziej wyważone - dodała w swoim wpisie Dominika Wielowieyska. - To prawda, że zawsze politycy mieli wpływ na media publiczne, ale nigdy nie był to wpływ aż tak bezpośredni, i to tylko jednej partii. Ale najbardziej boli mnie to, że w Polsce jest łamana konstytucja i telewizja publiczna firmuje to bez żadnych zastrzeżeń. To jest sytuacja bezprecedensowa w wolnej Polsce po 1989 roku. Ten spór wykracza poza zwykłe spory środowiskowe czy partyjne. To jest spór fundamentalny o kształt demokracji w Polsce, o to, jak daleko może się posunąć władza - oceniła.
