Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Dziennikarze o spocie z „polskim Holocaustem”: marginalna prowokacja czy skutek katastrofalnej dyplomacji rządu?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (43)
WASZE KOMENTARZE
Mój dziadek był zesłany na przymusowe roboty do Niemiec w czasie 2 wojny światowej.Tam pracował dla niemieckich żydów którzy kolaborowali z SS.Znęcano się nad nim ,żydzi byli bardziej okrutni od żołnierzy 3 rzeszy.Bili mocno i brutalnie,poniżali,nie karmili.To był dla mojej rodziny ŻYDOWSKI HOLOKAUST a nie jak twierdzą żydzi polski holokaust.Trzeba pokazać prawdziwą historię,dosyć krycia zbrodni żydowskich !!!
Czy ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości, że wafelkowi naziści z lasu to nie była ustawka? Że przypadkiem ukrywano materiał przez rok, aby odpalić go akurat 2 tygodnie przed tą kampanią, jako wręcz idealną dla niej uwerturę? Przypominam, że Izrael od ponad roku był konsultowany w sprawie projektu ustawy i znał dokładnie jej planowaną treść.
Teraz oburzamy się na propagandowe działania funkcjonariuszy mediów izraelskich czy amerykańskich, ale gdyby nie funkcjonariusze polskojęzycznych mediów (GW, TVN, itp.) nie przygotowywali przez lata gruntu pod tą akcję (np. poprzez kolportowanie na zachód sfabrykowanych doniesień o "odradzającym się polskim nazizmie"), to obecnie obce media i organizacje miałyby znacznie mniejsze pole do działania.
Najpierw PiS odpalił granat a teraz się dziwi, że wywołał wojnę.
Straty wizerunkowe i dyplomatyczne będziemy odczuwać przez lata.
A wszystko przez to, że ludzie władzy lubią sobie robić dobrze bez względu na okoliczności i konsekwencje. Przykre.