Heh Maciej Orłoś przez 20 lat wydawał się jednym w PL człowiekiem, który nie ma wrogów - to ten wesoły, lekko zgarbiony gość z godziny 17:00, tradycja przez lata niczym Boże Narodzenie.

A dziś okazuje się, że został łatwo zastąpiony przez innych czytających z kartki, a w sumie to nikt go nie lubi :D

Zabawne, że gwiazdy ze starych mediów myślą, że wystarczy dotychczasowa popularność, żeby przebić się na YT. Bo to takie proste przecież otworzyć kanał i robić wywiady, zahaczając o modne hasełka. Powodzenia... Tak jak Lisowa, Tadla czy Rchardson przekonasz się jak bardzo nadmuchana jest twoja wielkość i ile znaczysz dziś dla przeciętnego użytkownika sieci.

Co za łoś. Nigdzie go nie chcą. Dobrze że z teleekspresu
odszedł. Nawet WP nie zagrzał długo miejsca. Gwiazdor telewizji został jutuberem. Hahahaha . Z orła w łosia. Nie obrażając zwierząt.