Program był jako taki. Jak dla mnie oprawa była za bardzo cukierkowa (a może tak miało być). Czas emisji był fatalny. Gdyby był godzinę wcześniej oglądalność byłaby jeszcze większa.

Nawet nie wiedziałem że taki program jest.

Pomysł fajny. Ludzie... trochę podejrzane były te piękne wypieki u ludzi, którzy, jak się sami przyznawali, robią coś po raz pierwszy. Prowadzące - koszmarne. Jedna z wadą wymowy i z wybitnie radiową urodą (Mój syn na jej widok: Tata, gdzie ta czarownica ma miotłę? - efekt noszenia dziwnych sukien). Druga bardzo niedoświadczona. Widać po nich było, że nawet gwiazda radia czy Youtube, może nie poradzić sobie z prowadzeniem ludzi. Tutaj potrzeba po prostu lat doświadczeń i dużego dystansu do siebie. Mam obawy, że TVP położy format, chociaż porę dostał najlepszą możliwą.