Prasa2021-04-09
24

Związkowcy w Agorze chcą dopłat za prąd, internetu do pracy zdalnej i 8-godzinnego dnia pracy

KOMENTARZE (24)

WASZE KOMENTARZE

Cała prawda o warunkach zatrudnienia w Gazecie Wyborczej - dodatkowy wydatek rzędu 70-100 zł miesięcznie to dla pracownika problem i temat do negocjacji z zarządem. Niezły Bangladesz mają na Czerskiej, żeby dla pracujących ludzi problemem było opłacenie rachunku za prąd.


Był kiedyś w jednej polskiej firmie taki związek zawodowy, który wybrał bankructwo zamiast redukcji załogi koniecznej do przetrwania trudnego czasu.
I firma padła.
Tak więc zachowanie ZZ Agory wcale nie dziwi. Związkowcy stracą przecież pracę jako ostatni.

Fruktas2021-04-10 02:35
00

Balcerowic wam dopłaci na wszystko , jak w 1989.

Agor2021-04-10 02:48
00

A co z pracownikami, którzy do pracy chodzą np. pieszo, bo mieszkają na tyle blisko? Oni nie odczują oszczędności na paliwie czy komunikacji, a za prąd i internet w domu muszą płacić tak samo, jak ci dojeżdżający samochodami czy zbiorkomem.


A czy biuro Agory jest zamknięte na cztery spusty i nie wolno tam chodzić do pracy? (pytam bez uszczypliwości, po prostu nie wiem). Bo jeśli można pracować z biura, to ktoś, kto nie chce ponosić kosztów prądu/internetu/herbaty/kawy w domu, może zwyczajnie wybrać się do firmy i korzystać z jej infrastruktury, całkowicie na jej koszt. Z różnych powodów ludzie jednak do biura nie idą, i zaryzykuję stwierdzenie, że jest gros pracowników, którzy zostają w domu wcale nie dlatego, że obawiają się o swoje zdrowie czy nie mają z kim zostawić dzieci (czyli są do pracy zdalnej realnie zmuszeni), tylko zwyczajnie wolą tak pracować, nawet pomimo większych opłat za prąd czy internet.

Marta2021-04-12 20:57
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas