Jedynki słuchali ludzie starsi, z mniejszych miast. Fundując im rano sympatyczny skąd inąd duet, ale pasujący tu jak pięść do nosa, praktycznie przegania się ich od odbiorników. Za czas jakiś, stosunkowo niedługi, jedynka będzie miała minimalną słuchalność i nastąpi kolejna dobra zmiana, która znów namiesza. Słuchalność jednak nie skończy do góry już nigdy. Mówię jak jest...
Maks Kolanko2016-05-12 22:38
00
O zmianach będzie można mówić wtedy, gdy w Polskim Radiu skończy się wielkie żarcie majorsów. Na razie żadnych zmian nie widać i nie żadne się nie zanosi.
łyndofczejndż2016-05-12 23:00
00
Od kiedy pamiętam słuchałem tylko Jedyneczki. Tak było aż do nastania Kamila Dąbrowy. Musiałem porzucić ukochaną radiostację, bo tego lewactwa na antenie robiło się coraz więcej, a okrojenie transmisji hejnału stało już gwoździem do trumny i ostatecznie wyłączyłem Jedynkę. Na szczęście żenujące lewactwo przeminęło i od początku roku znowu przyjemnie się słucha Jedyneczki. Wreszcie znowu jest radiem publicznym, promującym pozytywne wartości, patriotyzm, polską rację stanu itd. Leci u mnie Jedyneczka cały dzień w domu, pracy, samochodzie i jest pięknie!
Smutno mi tylko, bo w poniedziałek wyłączyli na dwa tygodnie fale długie (jakaś konserwacja czy coś takiego). Muszę teraz tymczasowo słuchać na falach UKF. Bardziej wolę jednak fale długie, bo tam jest klimat prawdziwego starego radia z duszą. UKF może brzymi sterylnie czysto i w stereo, ale nie ma w tym żadnej magii radia. Ale nic to, jakoś wytrzymam kilka dni bez fal długich.
Zrób sobie w domu kołchoźnik lub słuchaj na detektorze kryształkowym, będziesz miał jeszcze lepiej.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Zmiany w radiowej Jedynce: Tarka i Kilen wcześnie rano, Rachoń i Dąbrowska po południu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (30)
WASZE KOMENTARZE
Jedynki słuchali ludzie starsi, z mniejszych miast. Fundując im rano sympatyczny skąd inąd duet, ale pasujący tu jak pięść do nosa, praktycznie przegania się ich od odbiorników. Za czas jakiś, stosunkowo niedługi, jedynka będzie miała minimalną słuchalność i nastąpi kolejna dobra zmiana, która znów namiesza. Słuchalność jednak nie skończy do góry już nigdy. Mówię jak jest...
O zmianach będzie można mówić wtedy, gdy w Polskim Radiu skończy się wielkie żarcie majorsów. Na razie żadnych zmian nie widać i nie żadne się nie zanosi.