Film na pewno zarobi na siebie, może i będą ludzie rozczarowani,ale najpierw muszą obejrzeć i kupić bilet, a wszyscy będą szli w przekonaniu, że to film biograficzny. Na wsi będzie się mówić o porwaniu, jaki to bohater i nikt nie będzie się przejmował faktami.
Romero2020-02-17 09:24
00
Film na pewno zarobi na siebie, może i będą ludzie rozczarowani,ale najpierw muszą obejrzeć i kupić bilet, a wszyscy będą szli w przekonaniu, że to film biograficzny. Na wsi będzie się mówić o porwaniu, jaki to bohater i nikt nie będzie się przejmował faktami.
Romero2020-02-17 09:25
00
Film filmem, ale czemu na plakacie jest Krzysiu Ibisz?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
"Zenek" już w kinach. Tomasz Raczek: Nie będzie sukcesu frekwencyjnego (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (47)
WASZE KOMENTARZE
Film na pewno zarobi na siebie, może i będą ludzie rozczarowani,ale najpierw muszą obejrzeć i kupić bilet, a wszyscy będą szli w przekonaniu, że to film biograficzny. Na wsi będzie się mówić o porwaniu, jaki to bohater i nikt nie będzie się przejmował faktami.
Film na pewno zarobi na siebie, może i będą ludzie rozczarowani,ale najpierw muszą obejrzeć i kupić bilet, a wszyscy będą szli w przekonaniu, że to film biograficzny. Na wsi będzie się mówić o porwaniu, jaki to bohater i nikt nie będzie się przejmował faktami.
Film filmem, ale czemu na plakacie jest Krzysiu Ibisz?