Ale przecież pan zdzisio to rasowy wyznawca pisiej ideologii, a więc niech uderza albo na Nowogrodzką albo wprost na Woronicza po jałmużnę, a tak znajdzie się posadka za szerzenie jedynej prawdziwej najprawdziwszej prawdy i kumplem z pracy będzie ktoś pokroju jakimowicza czy ogórkowej...

szok!. szok! nie wierzę jak można tak napisać, robić segregację!! ten człowiek potrzebuje pomocy... śp. Pan Bator pod koniec życia również prosił o pomoc?

Swego czasu (chyba było to za pierwszych rządów PiS) któryś z prezesów Polskiego Radia mówił o "PRL-owskich złogach". No to ziściło się - dobra zmiana i dziejowa sprawiedliwość ukarała źle obecnego redaktora.

Niech zgłosi się do któregoś polityka z PiS, jakiegoś biskupa lub samego Rydzyka o pomoc. Ale czekaj... dla nich taki człowiek to nikt.
Smutna historia. Puenta niestety prawdziwa. Masz kasę, masz przyjaciół. Nie masz kasy to zostajesz sam...