Niedługo nie będzie można pierdnąć, żeby nie było to polityczne za lub przeciw. Musimy się smucić, to takie polsikie. A jak w Polsce ktoś na ulicy się uśmiechnie do nieznanej osoby - to jest głupi, ew. zboczeniec. Kiedy wreszcie my jako naród znormalniejemy?
Zenek2013-05-24 08:28
00
Dobrymi intencjami to piekło jest wybrukowane. Zarząd miał dobre intencje, tylko nie sprawdził, w jaką żenadę brnie. Nauka optymizmu przez durnotę. Ale ok. Może ktoś tak lubi. Oświadczenie zarządu natomiast to już kuriozum. Nie wolno krytykować, bo idea była " słuszna"? Krytyka jest "szkodliwa", a sytuacja "nie do zaakceptowania"? Co państwo proponują? Zamiast krytycznej prasy, drukować różowe okulary?
passa2013-05-24 08:51
00
Co prezes publicznego radia robił podczas imprezy pod pałacem prezydenckim? Wręczał przymilnie prezydentowi zegarek (całe PO lubuje się w zegarkach), a teraz jęczy, że media nie zrozumiały jego intencji. Trochę więcej godności, ale nic dziwnego, że były lektor Radia Moskwa w czasie stanu wojennego, przymila się do władzy. Niezależny dziennikarz, reprezentujący publiczne media, nigdy by się nie zniżył do takiego poziomu.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Zarząd Polskiego Radia zbulwersowany publikacjami na temat akcji „Orzeł może”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (24)
WASZE KOMENTARZE
Niedługo nie będzie można pierdnąć, żeby nie było to polityczne za lub przeciw. Musimy się smucić, to takie polsikie. A jak w Polsce ktoś na ulicy się uśmiechnie do nieznanej osoby - to jest głupi, ew. zboczeniec. Kiedy wreszcie my jako naród znormalniejemy?
Dobrymi intencjami to piekło jest wybrukowane. Zarząd miał dobre intencje, tylko nie sprawdził, w jaką żenadę brnie. Nauka optymizmu przez durnotę. Ale ok. Może ktoś tak lubi. Oświadczenie zarządu natomiast to już kuriozum. Nie wolno krytykować, bo idea była " słuszna"? Krytyka jest "szkodliwa", a sytuacja "nie do zaakceptowania"? Co państwo proponują? Zamiast krytycznej prasy, drukować różowe okulary?
Co prezes publicznego radia robił podczas imprezy pod pałacem prezydenckim? Wręczał przymilnie prezydentowi zegarek (całe PO lubuje się w zegarkach), a teraz jęczy, że media nie zrozumiały jego intencji. Trochę więcej godności, ale nic dziwnego, że były lektor Radia Moskwa w czasie stanu wojennego, przymila się do władzy. Niezależny dziennikarz, reprezentujący publiczne media, nigdy by się nie zniżył do takiego poziomu.