Słucham Trójki codziennie i uważam, że trzeba było być głuchym żeby nie usłyszeć jak stronniczy i nieprofesjonalny był serwis informacyjny. Często powtarzano półprawdy (albo nieprawdy), pomijano mnóstwo wydarzeń niewygodnych dla poprzednich władz, (np. w ogóle nie informowano o przesłuchaniu przed sądem Komorowskiego, o aferze Ciechu itp itd). Hipokryzja rzeczywiście jest ale po stronie protestujących. Nawet ostatnie informacje o czarnym marszu były jak komunikaty ze sztabu KOD. Naprawdę tego nie słyszeliście czy tylko udajecie????
przechodzień2016-10-21 12:05
00
Jest dobry pomysł zmiany do ustawy o radiofonii i telewizji. Jeden program tv i jeden program radia dostaje opozycja, w proporcjonalnym podziale na partie opozycyjne. Szefostwo firmy zapewnia infrastrukturę i nadawanie, ale nie wtrąca się do prezentowanych treści, pod warunkiem nieprzekraczania prawa. Wtedy wszyscy bez większych oporów gotowi jesteśmy płacić abonament a nawet uważać media za "publiczne". W takim wypadku zapewne Trójka byłaby takim programem "opozycyjnym", ale Jedynka już w sposób jawny stałaby się oficjalnym programem rządowym (jakim przecież tak naprawdę jest obecnie!). Opowiadanie o "misji" i "bezstronności" mediów w obecnym kształcie ustawy nie ma sensu, bo jak jest każdy widzi i słyszy.
Pleyel2016-10-21 12:23
00
Proponuje trojke bez wiadomosci , programow politycznych i spolecznych typu zapraszmy do trojki, gdzie pan Kuba juz zupelnie sie zatracil nie wiedzac komu ma sluzyc. Tylko kultura i muzyka , ktora -mam nadzieje nie zmieni sie
Tak jest w Dwójce od początku d. zmiany. Melomani, w świecie pisu, nie mogą wiedzieć za dużo. Audycje Marka Kochana muszą wystarczyć do ukształtowania NOWEGO pisoluda.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Zarząd Polskiego Radia oburzony akcją „Kogo nie słychać”. „Hipokryzja. Będzie ciąg dalszy”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (99)
WASZE KOMENTARZE
ha ha!
nie ma to jak merytoryczna dyskusja
Jest dobry pomysł zmiany do ustawy o radiofonii i telewizji. Jeden program tv i jeden program radia dostaje opozycja, w proporcjonalnym podziale na partie opozycyjne. Szefostwo firmy zapewnia infrastrukturę i nadawanie, ale nie wtrąca się do prezentowanych treści, pod warunkiem nieprzekraczania prawa. Wtedy wszyscy bez większych oporów gotowi jesteśmy płacić abonament a nawet uważać media za "publiczne". W takim wypadku zapewne Trójka byłaby takim programem "opozycyjnym", ale Jedynka już w sposób jawny stałaby się oficjalnym programem rządowym (jakim przecież tak naprawdę jest obecnie!). Opowiadanie o "misji" i "bezstronności" mediów w obecnym kształcie ustawy nie ma sensu, bo jak jest każdy widzi i słyszy.
Tak jest w Dwójce od początku d. zmiany. Melomani, w świecie pisu, nie mogą wiedzieć za dużo. Audycje Marka Kochana muszą wystarczyć do ukształtowania NOWEGO pisoluda.