Lubię móc zrobić zakupy w niedzielę. Zwłaszcza że w tygodniu pracuję 8-19.
Nie znaczy że muszę coś wtedy kupić, ale lubię wiedzieć, że jakby coś, to mogę.
Ała2017-03-24 06:28
00
Co za brednie wypisuje redakcja w tytule. Może autor tego tekstu postawił postawiłby się w roli sprzedawcy który musi przyjść w niedzielę do pracy zamiast poświecić ten czas dzieciom. Zakupy można zrobić w inny dzień a niedziela to jeden z nielicznych dni który mogę poświecić dla rodziny. Jakoś w Niemczech czy Norwegi nie ma tragedii z powodu zamkniętych sklepów. Dlaczego redakcja nie ujmie się za wolnością pracowników handlu? Pracownicy handlu to przede wszystkim kobiety. Kto lepiej niż my zadba o ciepło rodzinnego domu?
Katarzyna M2017-03-24 06:57
00
Mam dość tej neoliberalnej religii w naszym kraju. Najwyższy czas zrozumieć, że pracownik to też człowiek, a nie cyferki w równaniu o płacach zarządów i prezesów. Praca w niedzielę to żadna wolność tylko niewolnictwo. W krajach zachodu to normalne, że niedziela jest wolna - tam funkcjonują normalne związki zawodowe i socjaldemokraci, którzy miast skupić się na problemach przedsiębiorców słusznie kierują swoją uwagę na własnych obywateli. Polsko, obudź się z postbalcerowiczowskiego koszmaru.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Zakaz handlu w niedziele to ograniczenie wolności klientów i sprzedawców, ale bez dużego wpływu na gospodarkę (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (58)
WASZE KOMENTARZE
Lubię móc zrobić zakupy w niedzielę. Zwłaszcza że w tygodniu pracuję 8-19.
Nie znaczy że muszę coś wtedy kupić, ale lubię wiedzieć, że jakby coś, to mogę.
Co za brednie wypisuje redakcja w tytule. Może autor tego tekstu postawił postawiłby się w roli sprzedawcy który musi przyjść w niedzielę do pracy zamiast poświecić ten czas dzieciom.
Zakupy można zrobić w inny dzień a niedziela to jeden z nielicznych dni który mogę poświecić dla rodziny. Jakoś w Niemczech czy Norwegi nie ma tragedii z powodu zamkniętych sklepów. Dlaczego redakcja nie ujmie się za wolnością pracowników handlu? Pracownicy handlu to przede wszystkim kobiety. Kto lepiej niż my zadba o ciepło rodzinnego domu?
Mam dość tej neoliberalnej religii w naszym kraju. Najwyższy czas zrozumieć, że pracownik to też człowiek, a nie cyferki w równaniu o płacach zarządów i prezesów. Praca w niedzielę to żadna wolność tylko niewolnictwo. W krajach zachodu to normalne, że niedziela jest wolna - tam funkcjonują normalne związki zawodowe i socjaldemokraci, którzy miast skupić się na problemach przedsiębiorców słusznie kierują swoją uwagę na własnych obywateli. Polsko, obudź się z postbalcerowiczowskiego koszmaru.