Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Z Polskiego Radia odszedł szef wydziału prawnego, zarzuca prezes firmy awanturnictwo i agresję słowną
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (65)
WASZE KOMENTARZE
Znowu agresja słowna wobec mojej osoby....ewidentnie!, proponuję opamiętanie i poradę specjalisty ......
Proponuję również lekturę kodeksu cywilnego w zakresie pełnomocnictwa cywilnoprawnego i skutków jego udzielenia.......
Pozdrawiam,
r. pr. Lucjan Jarzyński
W przedmiocie dzisiejszego oświadczenia Zarządu Polskiego Radia S.A. o rzekomym pomówieniu oraz rzekomym złamaniu przeze mnie zasad etyki radcowskiej mam nadzieję, że Pani Barbara Stanisławczyk-Żyła - Prezes Zarządu Polskiego Radia S.A. oraz Pan Jerzy Kłosiński - Członek Zarządu Polskiego Radia S.A. w swych skargach do sądu oraz do OIRP podniosą temat swojej moralnej i etycznej poprawności i postawy wobec mnie tj. - r.pr. Lucjana Jarzyńskiego, gdy wykorzystując swoje stanowiska w Zarządzie Polskiego Radia S.A. i zwierzchnictwo służbowe nade mną zlecali mi do załatwianie ich prywatne sprawy (ze szkodą dla Polskiego Radia S.A.) oraz wymuszali wręcz na mnie ich wykonanie. Posiadam materialne dowody dotyczące w/w zleceń i prac. To "wspaniała" etyczna i zawodowa postawa obu Członków Zarządu Polskiego Radia S.A. Mam nadzieję, że znajdą Państwo zgodne z prawem uzasadnienie tej ewidentnej "prywaty" w wykonywaniu swoich mandatów.
Etyka, właśnie, etyka.