Promocja w USA: tłum ludzi koczuje pod sklepem dwa dni aby trafić na wyczekiwana promocje

Promocja w Polsce: za dużo chętnych... odwołujemy akcję

w USA takie promocje mają od lat i panuje względna kultura, a Polsce kto pierwszy ten lepszy, tratują się i zabijają rozdeptując. Takie realia.

O dzięki, że dowiedziałem się o jakimś chińskim badziewiu, od razu akcja promocyjna, podane ceny regularne telefonów i sztuczne wrażenie pragnących zdobyć sprzęt tej firmy konsumentów. Czereśniaki się na to łapią i stoją w kolejkach tratując się prawie. Akcja banalna, po taniości i niestety z pewną granicą ryzyka skuteczna.