Nie sądzę aby wprowadzono nagle nadawanie w systemie który mało kto bedzie mógł odbierać. To oznacza znaczny spadek odbiorców a co za tym idzue wpływów z reklam.

Zastanawiam sie po co 5g. Lepiej swiatlowody do siedzib firm, ale teraz sie wciska sie je nawet do domow, a ja z rodzina w domowu na 4G ogladam Netflixa na 2 urzadzeniach, sciagam w tym czasie kilka filmow na komorke i muzyke jednoczesnie (bo wkrotce jade w delegacje) i nic nie przycina. I to sygnal powielany jeszcze routerem (pewnie tez daje jakies opoznienia). Po co wiecej w domu? Wiec po co to cale 5g?

to już dvb-t bee, a dvbt-2 cacy
czemu jak wychodzili z analogu od razu nie wprowadzono "2"? bo klient pójdzie 2 razy do sklepu po "nowy" telewizor - proste