Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Wynosimy się” - Raczkowski na okładce ostatniego „Przekroju”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (29)
WASZE KOMENTARZE
ZANIM ZACZNIESZ KLĄĆ NA HAJDAROWICZA ZRÓB RACHUNEK SUMIENIA. KIEDY OSTATNI RAZ KUPIŁEŚ
"PRZEKRÓJ"? TO JEST WŁAŚNIE POWÓD UPADKU NIE TYLKO PRZEKROJU. Przy okazji ostatnie raporty: Najczęściej cytowany dziennik: "Rzeczpospolita", nie Wyborcza. Najmniejszy spadek sprzedaży: "Rzeczpospolita". Może jednak dobrze ograniczać redakcyjne układy kolesiów. Zmniejszać koszty np. nie rozkładać gazet darmo w pociągach, lotniskach, restauracjach i budach z kebabem. Moja gazeta pada, mam etat ale nie mam powodu aby w większości działań nie zgodzić się z Hajdarowiczem. Gazeta to też towar za który ludzie płacą.
Szkoda "Przekroju". Towarzyszył mi od dzieciństwa do późnej dorosłości. Skończył się w momencie, kiedy opuścił kulturalny Kraków. Nikt nie zastąpi Mariana Eile i Jego Zespołu. Zwłaszcza, kiedy wpadł w łapska niezbyt inteligentnych nowych właścicieli, którzy o inteligentnym tygodniku mają pojęcie, jak pastuch kóz o delfinach. Szkoda Cię "Przekroju".
Żydowska robota: Hajdarowicz, Najsztub - "tuzy" PO-lskiego rynku wydawniczego. Ciekawe, że taki agencina Eile jakoś dawał sobie radę, nawet za wujka Stalina - ale to już inna bajka dla grzecznych lemingów.