można zrobić solidny sondaż ale to kosztuje dużo więcej niż brukowce mogą zapłacić więc jak to mówią gorszy pieniądz wypiera lepszy pieniądz, a dla młodych wilków na rynku badań mam taką radę: Nie publikujcie swoich sondaży tuż przed wyborami, wtedy nikt nie będzie w stanie zweryfikować waszych bredni
IBLIDLUES2019-05-29 08:47
00
Jakiś czas temu Marcin Palade prezentował sondaże robione w Niemczech przed tamtejszymi wyborami. sondaże były robione na zlecenie różnych mediów przez różne sondażownie. rozpiętości były rzędu kulku procent ,między najlepszymi a najgorszymi wynikami. Wszystkie mieściły się natomiast w granicach błedu statystycznego w stosunku do rzeczywistych wyborów. Pytam: jak to możliwie, że U NICH można zrobić porządne sondaże a u nas nie? Gdzie jest błąd? W metodzie? w próbie? w rzetelności, w oczekiwaniach płacących za nie?
pepe3102019-05-29 12:17
00
Robiłem, przez wiele lat sondaże. Nigdy, zaden zleceniodawca nie zapytał o metodologię, próbę, sposób tworzenia ankiety.... itp. Za to pytał o cenę i możliwość manipulacji. W przypadku ceny, moja była zawsze wyższa. Widziałem prawdziwe oferty "renomowanych" firm. Jak tłumaczyłem, że za taką kwotę nie opłaci się nawet połowy kosztów ankieterów i połączen i takie badanie musi być fikcyjne to "gadał dziad do obrazu". Media bezmyslnie (niektóre rozmyśnie :) cytują takie "niepełne" badania, lud to kupuje, klikalność na portalach jest. Zetknąłem się tylko z 3 firmami, które uczciwie przeprowadzają sondaże, a w opisach dokładnie opisują wszelkie ograniczenia i możliwości pomyłek. Są jeszcze firmy "znachorzy", nie robią nic. Mimo wielkrotnych kompromitacji rynek to akceptuje.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Szefowie IBRIS i IBSP krytykują swoje sondaże przedwyborcze. „Błąd w interpretowaniu chęci udziału w głosowaniu”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
można zrobić solidny sondaż ale to kosztuje dużo więcej niż brukowce mogą zapłacić więc jak to mówią gorszy pieniądz wypiera lepszy pieniądz, a dla młodych wilków na rynku badań mam taką radę: Nie publikujcie swoich sondaży tuż przed wyborami, wtedy nikt nie będzie w stanie zweryfikować waszych bredni
Jakiś czas temu Marcin Palade prezentował sondaże robione w Niemczech przed tamtejszymi wyborami. sondaże były robione na zlecenie różnych mediów przez różne sondażownie. rozpiętości były rzędu kulku procent ,między najlepszymi a najgorszymi wynikami. Wszystkie mieściły się natomiast w granicach błedu statystycznego w stosunku do rzeczywistych wyborów.
Pytam: jak to możliwie, że U NICH można zrobić porządne sondaże a u nas nie? Gdzie jest błąd? W metodzie? w próbie? w rzetelności, w oczekiwaniach płacących za nie?
Robiłem, przez wiele lat sondaże. Nigdy, zaden zleceniodawca nie zapytał o metodologię, próbę, sposób tworzenia ankiety.... itp. Za to pytał o cenę i możliwość manipulacji.
W przypadku ceny, moja była zawsze wyższa. Widziałem prawdziwe oferty "renomowanych" firm. Jak tłumaczyłem, że za taką kwotę nie opłaci się nawet połowy kosztów ankieterów i połączen i takie badanie musi być fikcyjne to "gadał dziad do obrazu".
Media bezmyslnie (niektóre rozmyśnie :) cytują takie "niepełne" badania, lud to kupuje, klikalność na portalach jest.
Zetknąłem się tylko z 3 firmami, które uczciwie przeprowadzają sondaże, a w opisach dokładnie opisują wszelkie ograniczenia i możliwości pomyłek.
Są jeszcze firmy "znachorzy", nie robią nic. Mimo wielkrotnych kompromitacji rynek to akceptuje.