Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Czeska KRRiT upomniała polskojęzyczny kanał. Poszło o słowo „J***ć”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (13)
WASZE KOMENTARZE
Czesi załatwiają wszystko szybko i rozsądnie.A nasze wszczynają postępowania i mielą je wiele lat bo zamiast zająć się sprawą merytorycznie urządzają sobie polityczne polowania na krytyków rządu.A gdy sądy umarzają kary przez nich wymierzone to zaczynają grzebać w tekstach disco polo szukając dziury w całym, aby podreperować budżet państwa. Wstyd
"J***ć" po czesku to żadne tam wysr... się na albo mieć kogoś w de. Na to mają takie słowo:"szukać".
A wczoraj w TVP1 leciał odcinek Rancza, gdzie padło dość słynne, tu cytat: "K***a, granaty mają". Było to między 18 a 19 i co na to KRRiT? Pewnie nic, bo to TVP, oni mogą.
Tym też, streaming dla mnie wygrywa z telewizją, bo filmy są różne, słownictwo w nich używane też i czasami ma to sens. W telewizji przed 23 albo leci lektor typu "terefere, ty też terefere", albo też wypikują, w streamingu wiem, że włączając film 16+ mogę spodziewać się bardzo brunatnego języka i się na to godzę i nie muszę czekać do pory, kiedy normalnie śpię.