Ech, biedni redaktorzy zapomnieli, że ojciec tego biednego dziecka wcale nigdzie nie uchodził, tylko chciał się dostać na kontynent w celach - powiedzmy - komercyjno-medycznych. Ale to przecież nic nieznaczący szczegół. Ogólnomedialna narracja jest jasna i popełni każde obrzydlistwo i każdy szantaż moralny, by w ostatecznym rozrachunku rzec: "moja racja jest najmojsza", cytując klasyka.
J2015-09-07 00:59
00
A co robił ojciec tego dziecka?
Do J2015-09-07 01:24
00
Ale ty Wróblewski jesteś odważny i oryginalny. Czapo ba!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Wprost” ze zdjęciem martwego syryjskiego dziecka na okładce. „Symbol kryzysu humanitarnego w Europie”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
Ech, biedni redaktorzy zapomnieli, że ojciec tego biednego dziecka wcale nigdzie nie uchodził, tylko chciał się dostać na kontynent w celach - powiedzmy - komercyjno-medycznych. Ale to przecież nic nieznaczący szczegół. Ogólnomedialna narracja jest jasna i popełni każde obrzydlistwo i każdy szantaż moralny, by w ostatecznym rozrachunku rzec: "moja racja jest najmojsza", cytując klasyka.
A co robił ojciec tego dziecka?
Ale ty Wróblewski jesteś odważny i oryginalny. Czapo ba!