Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Wprost” ze zdjęciem martwego syryjskiego dziecka na okładce. „Symbol kryzysu humanitarnego w Europie”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
Ech, biedni redaktorzy zapomnieli, że ojciec tego biednego dziecka wcale nigdzie nie uchodził, tylko chciał się dostać na kontynent w celach - powiedzmy - komercyjno-medycznych. Ale to przecież nic nieznaczący szczegół. Ogólnomedialna narracja jest jasna i popełni każde obrzydlistwo i każdy szantaż moralny, by w ostatecznym rozrachunku rzec: "moja racja jest najmojsza", cytując klasyka.
A co robił ojciec tego dziecka?
Ale ty Wróblewski jesteś odważny i oryginalny. Czapo ba!