Prasa2019-04-19
44

Polska jest 59. w rankingu wolności mediów wg Reporterów bez Granic. „Gazeta Wyborcza na celowniku Kaczyńskiego”

KOMENTARZE (44)

WASZE KOMENTARZE

Nie znam drugiego kraju, gdzie media by tak pluły na rządzących i nie ponosiły z tego tytułu konsekwencji...

aaaaaa2019-04-19 11:49
00

Rzeczywiście dziwny ten ranking. Dziś mamy w Polsce pluralizm jak nigdy. Media prywatne "plują" na rząd ile wlezie a pozycja Polski spada. Dawniej jak przekaz był jednostronny i ktokolwiek pozwolił sobie krytykować rząd PO to były represje. Wystarczy przypomnieć choćby sprawę blogera "antykomor" który był szykanowany za poprzedniej władzy. Czy dziś do takich sytuacji dochodzi?
Dziś wystarczy ubrać koszulkę z napisem Konstytucja i się jest wzywanym do rzecznika dyscyplinarnego. Wystarczy pomnikowi nałożyć koszulkę z napisem Konstytucja i o 6:00 rano jesteś zatrzymany. Wystarczy siedzieć na chodniku i Policja zakłada Ci sprawę w sądzie. Wystarczy trochę pokrzyczeć na wiecu i dostajesz w pysk (dosłownie) od pisowskiej urzędniczki. Wystarczy kobietom siąść na moście podczas przechodzenia marszu faszystów i zostaje się bezkarnie skopanym, a urzędnik państwowy mówi że to było wyrażenie niezadowolenia. Więcej przykładów?

Wszystko to pojedyncze, incydencjalne przypadki.
Niepotrzebnie generalizujesz.

gość2019-04-19 12:12
00

Rzeczywiście dziwny ten ranking. Dziś mamy w Polsce pluralizm jak nigdy. Media prywatne "plują" na rząd ile wlezie a pozycja Polski spada. Dawniej jak przekaz był jednostronny i ktokolwiek pozwolił sobie krytykować rząd PO to były represje. Wystarczy przypomnieć choćby sprawę blogera "antykomor" który był szykanowany za poprzedniej władzy. Czy dziś do takich sytuacji dochodzi?
Dziś wystarczy ubrać koszulkę z napisem Konstytucja i się jest wzywanym do rzecznika dyscyplinarnego. Wystarczy pomnikowi nałożyć koszulkę z napisem Konstytucja i o 6:00 rano jesteś zatrzymany. Wystarczy siedzieć na chodniku i Policja zakłada Ci sprawę w sądzie. Wystarczy trochę pokrzyczeć na wiecu i dostajesz w pysk (dosłownie) od pisowskiej urzędniczki. Wystarczy kobietom siąść na moście podczas przechodzenia marszu faszystów i zostaje się bezkarnie skopanym, a urzędnik państwowy mówi że to było wyrażenie niezadowolenia. Więcej przykładów?

Wszystko to pojedyncze, incydencjalne przypadki.
Niepotrzebnie generalizujesz.
A kolega wyżej to jaki przypadek podał jak nie incydentalny, pojedynczy i wyciągnął generalny wniosek?
Przygania motyka gracy....

rozbawiony2019-04-19 12:18
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas