Nie znam Pana Wojtka, ale życzę mu, aby był jak Jan Ptaszyn Wróblewski. To jest prawdziwy mistrz. Nie słucham jazzu, ale jak natrafię na audycję JPT, to nie mogę się oderwać od odbiornika.

Właśnie na tym polega mistrzostwo dziennikarza, ma np. zrobić audycję o lepieniu garnków, czy sprzątaniu ulic, i robi o tak, że słuchacze są zachwyceni.

Spotyka się dwóch muzyków jazzowych:
- Hej, kupiłem twoją płytę!
- Ach, to ty...

a starszy brak Mazzola, Jerzy, prowadzi audycje o jassie i okolicach w Radiu Wnet.