Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Policjanci zawiadomili prokuraturę o reportażu Wojciecha Bojanowskiego nt. śmierci Igora Stachowiaka - dziennikarze oburzeni
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (23)
WASZE KOMENTARZE
Dali radę zawiadomić? Tam u nich straszne choróbska szaleją. Wszyscy na zwolnieniach.
Bardzo przykre uczucie: obudzić się w PRL-u!
Biedne kulsoniki niewinne, szkalowane na każdym kroku przez ulicę, zagranicę i totalną opozycję, a oni przecież "jak lelija biała" zawsze z gruntu bez winy. Ciekaw zatem dlaczego w Kołobrzegu jedno z bohaterskich niewiniąteczek miało nawet wśród kolegów przydomek "Volt" na cześć zamiłowania do rażenia prądem zatrzymanych? Dobrozmieńcy kochają tworzenie nowych służb, może przydałaby się jakaś, która ochroni obywateli przed policją, skoro rzecznik praw obywatelskich się prawym i sprawiedliwym nie podoba? Policja brnie w kłamstwa i ataki nie pierwszy raz, otwarcie przyznając, że nie służy obywatelom, tylko rządowi, a najpewniej chyba tylko samej sobie. Najlepsi są funkcjonariusze, który przysięgali bronić i chronić obywateli, a teraz jęczą, że społeczeństwo ich nie szanuje i wyśmiewa - sami na to zapracowali. Zamiast samodzielnie oczyścić swoje szeregi z sadystów, bronią ich, dając jasny sygnał, że takie zachowania są nie tylko tolerowane, ale wręcz należą do źle pojmowanego etosu grupy zawodowej. Bo o tym, że o winie zatrzymanego i karze dla niego decyduje w państwie demokratycznym sąd, a nie oddział prewencji czy innej policyjnej formacji, to już chyba wszyscy tu dawno zapomnieli.