Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Wojciech Mann: prezes Polskiego Radia nie zarzuciła mi braków warsztatowych, informacje „Gazety Wyborczej” nieprecyzyjne
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (82)
WASZE KOMENTARZE
Prawnik:sama prawda;tylko,czy fakt należenia do komitetu poparcia jest nieistotny i na ile mniej istotny uznaniowo,dla Ciebie,kogoś,obiektywnie.Oczywiste niby,ale...NIe do por ównania,choć możnaby się zagłębiać jakie znaczenie dla piszącego,ówczesnych wielkich i małych tamtego świata i niego samego miał dla Króla jego czyn,czy cała sprawa.Ale i to i to są fakty,jheszcze nie interpretacje;czy wybitność jest oceną choćby nie wiem jak najbardziej dla nas oczywistą,czy nie?a fakty są faktami,nawet jeśli uznasz je za kłamstwo jako zbiór niepełnych informacji,bądź jw.z dodaną jedną interpretacją,czy nieprawdą.Pewnie,że każdego,nie trzeba króla,wystarczy wziąć ludzi żyjących i nie,nieznanych i znanych,w tym opozycjonistów,którzy albo zostali uznani za tych Beeee.przez ową gazetę i rządzące środowiska,nie tylko krajem...albo sami się wykluczyli i odcięli,albo jedno i drugie,w wyniku,etc...Ale o ile mnóstwo można tym zła narobić to jeszcze są fakty,gorzej jeśli ktoś zmyśla a ini go cytują jak prawdę,w najlepszym razie opinię.Bezkarność,bo rusz dziennikarza,a teraz nawet polityka opozycji...a z drugiej strony faktycznie,nadużyć mogłoby być mnóstwo i prosta droga do cenzury,etc.
Byłoby wspaniale, gdybyś wprowadził/a kilka drobnych zmian, które sprawią, że Twe teksty staną się możliwe do odczytania. A w efekcie możliwe do dyskutowania.
To naprawdę drobiazgi:
1. po każdej znaku interpunkcyjnym postaw spację;
2. rozbij tekst na bardziej czytelne bloki, stawiając "enter";
3. nowe myśli oddziel od poprzednich pustą linią;
4. unikaj efektu "rzeki świadomości".
Byłoby wspaniale, gdybyś wprowadził/a kilka drobnych zmian, które sprawią, że Twe teksty staną się możliwe do odczytania. A w efekcie możliwe do dyskutowania.
To naprawdę drobiazgi:
1. po każdej znaku interpunkcyjnym postaw spację;
2. rozbij tekst na bardziej czytelne bloki, stawiając "enter";
3. nowe myśli oddziel od poprzednich pustą linią;
4. unikaj efektu "rzeki świadomości".