Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Wojciech Mann odchodzi z radiowej Trójki po 55 latach współpracy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (138)
WASZE KOMENTARZE
w końcu!
nie ma ludzi nie do zastąpienia
był juz bardzo męczący i co z tego że kiedyś był dobry? ... teraz zachowywał się tak jakby był redaktorem GW i członkiem kodu w jednym a wszędzie gdzie się da robił wycieczki polityczne a człowiek nie chce być w przestrzeni politycznej ale po prostu słuchać muzyki
z pewnością środowisko o niego zadba i nudzić się nie będzie ....a może będzie robił za ...... męczennika
Sugeruję jedynie niewielką zmianę nicka: „Jeden z ostatnich słuchaczy Trójki”.
Co ważne, stwierdzenie powyżej nie jest złośliwością. Mimo, że poziom wpisu sugeruje trolla, uzasadnię:
Zaledwie kilka lat temu Trójka miała dość szeroką (i powoli rosnącą) bazę słuchaczy. Było to dość specyficznie ukształtowane radio.
Kompletna demolka personalna, jaką tej antenie zafundowali rządzący, a której miałem wątpliwą przyjemność doświadczyć jako stały słuchacz sprawiła, że dziś jest to radio dla nikogo.
A tego rynek nie wybacza.
Dziś – ani to komercyjna młócka z ciągłymi mega-konkursami, ani luzik radia Kampus, ani całodobowa informacja, ani nawet Toruń.
Słuchacze, których łączyła szeroko rozumiana więź pokoleniowa, sympatie personalne oraz (może nawet herbertowskie nieco) poczucie smaku – odeszli lub odchodzą.
Tylko nie wiem, do kogo przy bożonarodzeniowych licytacjach Kuba Strzyczkowski (on się ostanie) będzie mówił na antenie: „Nasza trójkowa, wspaniała rodzina”. Chociaż fakt – rodzina może być i dwuosobowa.
Stąd właśnie propozycja powyżej.
Kicker
Niezłe układy ma to kupieckie plemię