Jednostronny tekst z opiniami z jednej strony barykady. Mann, który przyszedł do PR za Gomułki nigdy nie zaprotestował gdy komuna strzelał do Robotników, a teraz udaje męczennika rżąda PiS. Jego dawno nie powinno być w przestrzeni publicznej. Zresztą ile jest wart na Wolnym Rynku zweryfikowało jego Radio Kolor, które splajtowały. A takich Orłoś ów bez których miały się skończyć Media Publicznych nie został nawet w telewizji osiedlowej Nova
Stary, beznadziejny pisior. Lepiej kup tonę mąki, zanim cię korona dopadnie.
Opcjonalny2020-03-12 10:17
00
Słuchalność pewnie na krótko wzrośnie. Może to makiaweliczny plan pani prezes, zarządzać słuchalnością przez skandale?
Proponuję pisać grzeczne maile, wzywające do natychmiastowego odejścia: agnieszka.kaminska@polskieradio.pl
PiSarro2020-03-12 10:21
00
No właśnie - bańka słuchaczy-przyjaciół... Starzejące się trójkowe gwiazdy nie zachęciły młodego pokolenia do zainteresowania, zauroczenia się PR3, a młodych dziennikarzy jest tam jak na lekarstwo. Więc stacja stała się "geriatryczną", bo młodziaki wolą posłuchać muzyki prezentowanej przez ich rówieśnika a nie starszego, 70-letniego dziadka, którego z wyglądu też nie za bardzo kojarzą.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Za Wojciechem Mannem z Trójką pożegna się część słuchaczy. „To koniec pewnej epoki”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (145)
WASZE KOMENTARZE
Stary, beznadziejny pisior. Lepiej kup tonę mąki, zanim cię korona dopadnie.
Słuchalność pewnie na krótko wzrośnie. Może to makiaweliczny plan pani prezes, zarządzać słuchalnością przez skandale?
Proponuję pisać grzeczne maile, wzywające do natychmiastowego odejścia: agnieszka.kaminska@polskieradio.pl
No właśnie - bańka słuchaczy-przyjaciół... Starzejące się trójkowe gwiazdy nie zachęciły młodego pokolenia do zainteresowania, zauroczenia się PR3, a młodych dziennikarzy jest tam jak na lekarstwo. Więc stacja stała się "geriatryczną", bo młodziaki wolą posłuchać muzyki prezentowanej przez ich rówieśnika a nie starszego, 70-letniego dziadka, którego z wyglądu też nie za bardzo kojarzą.