Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Onet krytykowany za tekst o pasjach Putina. Wiceszef MSZ: nie wstyd?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (21)
WASZE KOMENTARZE
Nie kumam tego systemu dodawania komentarzy, napisałem, oddałem, nie został dodany.
No to jeszcze raz: politycy i politycy-dziennikarze teraz będą tworzyć teorie spiskowe, że Onet celowo ociepla wizerunek Putina, bo dostali jakieś zlecenie z Niemiec (?? co z głupota), a prawda jest zupełnie inna i wiele gorsza od strony dziennikarskiej dla Onetu. Cały polski internet jest niestety trawiony przez raka poszerzania zasięgów za wszelką cenę. I robi się to właśnie w taki sposób, że w serwisach tematycznych (biznesowe, kobiece, plotkarskie i tak jak tu sportowe) publikuje się treści, które są lepem na użytkowników, którzy nigdy by na taki portal nie weszli w normalnej sytuacji. I tak na przykład w biznesowych portalach pisze się tekst o robercie lewandowskim, który zarobił tyle i tyle w sezonie, a w serwisie sportowym pisze się o polskim ładzie, że przez polski ład jakiś były sportowiec dostał niższą emeryturę. I sprzedaje sie to pozniej na socialach, na stronach głównych w taki sposob, zeby oszukać uzytkowników. Tak samo sie robi w serwisach kobiecych, ktore pakuja do siebie kontent z półnagimi zdjęciami z instagrama, w ktore klikają ze stron głównych faceci. Mógłbym pisać i pisac. Z putinem po prostu redaktor który to pisał nie pomyślał, że to już jest totalne przegięcie w tej sytuacji która jest miedzy rosja a ukraina.
I tak własnie się robi w Polsce internet teraz, żeby napompować się sztucznie, żeby w gemiusowych statystykach to świetnie wyglądało i żeby później gadać wszędzie, że jest się najwiekszym portalem biznesowym albo sportowym w Polsce. Tylko gdzie w tym wszystkim jest czytelnik? Polski internet zawsze był śmietnikiem, ale to co sie dzieje w ostatnich latach to już przechodzi wszelkie pojęcie. Ostatio Onet sie chwalił wszedzie ze wygrali grudzien w sporcie i stronie głównej. Warto by było się temu dokładnie przyjrzeć, jak do tego doszli.
Der Onet. Przed wojną nie tłumaczyli tak współpracy robotnikowi niemieckiemu? Tłumaczyli. Czy nie wstyd? Im nigdy nie wstyd.
Brakuje mi komentarza redaktora naczelnego Onetu, p. Węglarczyka, naczelnego moralizatora polskich mediów.