Niech zlecą budowę Chińczykom skoro już są w takiej komitywie z jedyną słuszną chińską telewizją.

Z drugą linią metra wartość budynku na Pl. Powstańców ma tyle wspólnego co nic, bo tak samo daleko jest do stacji pierwszej linii metra, co do drugiej, bo to ta sama stacja przy Świętokrzyskiej. Tak sobie pieprzy rzecznik Rakowiecki jak zwykle bez sensu. Sprzedawanie tego historycznego budynku to taka sama marnacja jak pozbycie się reszty majątku dawnego Radiokomitetu. Wszytko posprzedawano, a pieniądze zmarnowano, poszły na odprawy. Te pieniądze za Plac też rozkradną zanim zaczną cokolwiek budować.

Przykro mówić, ale jesteś kretynem, jeśli uważasz, że bliskość do jednej linii metra to to samo co do dwóch. Może, biedaku nigdy w mieście nie byłeś i metra nie widziałeś? Podobną wiedzą wykazujesz się co do budynku: to stary, zdekapitalizowany obiekt, na siłę przystosowany do potrzeb telewizji, poczynając od nośności stropów przez wielkość pomieszczeń, w których porządnego studia nie zrobisz. Remony kapitalny kosztowałby 10 razy tyle, co budowa nowego. A i tak bez sensu utrzymałby się podział TVP na dwie osobne siedziby, co samo w sobie jest mocno nieekonomiczne.
Dlaczego im ktoś mniej zna się na temacie, tym chętniej zabiera głos?