Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Witold Gadowski z zakazem zapraszania do TVP Info? Kurski: to fake news, dementuję
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (22)
WASZE KOMENTARZE
To red. Gadowski znalazł się na tej samej fake czarnej liście co Kayah? Pcha się na szkło
Prawda jest taka, że "setka" do Wiadomości była nagrana wcześniej. Po drugie z TVP znikają powoli komentatorzy i publicyści, którzy mówią "jak jest" i potrafią wypunktować na argumenty obecny rząd a także władze TVP. Program Bronisława Wildsteina znika za chwilę. Podobnie będzie się miała rzecz - na moje oko - z programem Krzysztofa Skowrońskiego.
O Witku Gadowskim gruchnęło dziś. Prawda jest taka, że zaczyna się robić w Telewizji Publicznej atmosfera sielskiej be-em-ki. Czyli w swoim gronie "biernych - miernych - wiernych" nie zwracać uwagi na wszystko, co obok nas. Nie wspomnę o kalekim języku polskim wielu nowych prezenterów i zadyfaniu w siebie nowych, często "republikańskich gwiazd". Jeden Adrian Klarembach i jedna Weronika Zaguła to zdecydowanie za mało.
Piszę to z żalem i wyrzutem, ponieważ po zmianach w mediach publicznych spodziewałem się i profesjonalizmu i uczciwości, a przede wszystkim szacunku dla pracowników (bez względu na prowieniencję polityczną, bo PiS miał zakopywac podziały) a przede wszystkim widzów.
Na tle TVP sytuacja w Polskim Radiu wygląda na zadowalającą, zwłaszcza że ostatnie ruchy kadrowe na stanowiskach dyrektorskich oceniam bardzo dobrze.
Piszę to z perspektywy osoby, która ma co robić i która niczego nie oczekuje od włodarzy mediów publicznych. Konkurs w którym brałem udział wyraźnie pokazał mi miejsce w parterze. Na moim przykładzie opowieści, że "Polska dobrej zmiany czeka na fachowców - emigrantów i ludzi z doświadczeniem" brzmi jak czerstwy żart. Piszę to w dniu jubileuszu mojego programu, który od jedenastu lat ukazuje się w irlandzkim eterze. Plusem jest fakt, że prezesem Polskiego Radia jest znający radiowe rzemiosło wyjadacz.
Smutne jest to, że nadzieje pokładane w zmianach w mediach publicznych, przede wszystkim w telewizji, rozczarowują. Wielu myśli podobnie, ale boi się tego wypowiedzieć. Ja się nie boję.
Gadowski jest niestety słaby. Na islamie i terrorystach bardziej zna się Marek Mamoń. Program Gada ze smokiem w tytule był średni, ale baardzo drogi.