Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Zmarł dziennikarz Wiktor Bater, wieloletni korespondent w Rosji
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (61)
WASZE KOMENTARZE
Nie chce nikogo urazic , ale estymą pana Batera polegała głównie na tym, ze startował w czasach gdy poziom znajomości angielskiego w Polsce byl na poziomie mniej wiecej 2-3 %. Inne języki znalo jeszcze mniej osob. Po 20 latach gdy ludzie czytaja zachodnie media, tak również o Rosji, w TVNnie zaczęto coraz mniej go angażować, w końcu podziękowano. A utrata angażu w dużej telwwizji na tak małym rynku medialnym jak nasz, oznacza tułaczkę od smiwciowki do smieciowka i to czesto z łaską.
Kogo interesuje wschód ma dzis dostęp w zasadzie nieograniczony, a dla reszty sa to nudy, wiec pozostalo mu jakies radyjko internetowe wariata z SuperStacji, ktory jak to wiekszosc tych wytatulowanych ekstrawagancko wystrzyzonych krzykaczy, jest goło.du.pcem, ktory moze zapalacic jedynie dobrym słowem.
Facet zmarł pewnie na zwyczajny zawał lub udar, mając po raz kolejny problemy z oplaceniem czynszu, o ZUSie juz w ogole nie mówiąc, ale teraz będą knuć jakby z tego nie skręcić antyPiSowskiego biczyka, bo jesli korona wirusa nie da mu sie przypisać, to mozna powiedzieć, ze na pewno by żył, gdyby karetka szybciej przyjechała. Zobaczycie, ze tak bedzie.
Kuba Watly, ktorego prywatnie nie znam, a obserwuje od 15 lata mediach, jest hochsztaplerem jakich nawet dzis malo.
Batjusza, tylu znanych dziennikarzy pisze przez Ciebie teraz, że tęskni, że druhu i że dopiero co... Miło z ich strony. W sumie...
jak bardzo wyciągnęli pomocną dłoń, gdy widzieli Twoje ogłoszenie na OLX. No bo jak przeżyć? Koledzy...
Świetny dziennikarz. Niech Mu ziemia lekką będzie.