Zrobili sondaż tak samo jak Nielsen. Ponieważ nic nie wiadomo o tajnikach ankietowania Nielsena, to to nie można mówić, że jest lepszy czy gorszy.
Badacz2016-05-11 08:28
00
Obrzydza mnie zamiłowanie prawicy do grzebania w życiorysach i drzewach genealogicznych, napuszczając jednych na drugich, tolerując jednocześnie u siebie prlowskich prokuratorów i tym podobnych. Na zasadzie jesteś z nami nic ci nie grozi, ale jak zwrócisz się przeciwko to rozjedziemy w mediach ciebie, twoją rodzinę.
A mnie przeszłość niektórych ludzi wiele wyjaśnia, np. niektóre spektakularne kariery także w moim zawodzie. Jaka to musi być przeszłość, że trzeba jej się wstydzić...
Ja2016-05-11 08:31
00
Wiecie co? Każdy żył w jakichś czasach. Dzisiaj można mówić "współpracował" i osądzać jak idiota. Można też się zatkać i zrozumieć, że co rządy - to normy. Miszko I przyjął chrzest z przyczyn politycznych, Lenin chciał - za Marksem i Engelsem socjalizmu, Hitler był psychicznie chory, Stalin był tzw. "twardą ręką" itp. itd. W czasach każdego z nich ludzie musieli się jakoś odnaleźć. Musieli po prosu żyć. Nikt nie mógł przewidzieć, że dany ustrój padnie za chwilę albo za 100 lat i w związku z tym robić analitykę na zasadzie "współpracować - nie współpracować". Zapewniam was jednak, ze te Pisuarowskie autorytety moralne maja więcej "komuny" za uszami niż wam wszystkim się wydaje.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Wiadomości”: mamy 4,1 mln widzów wg sondażu telefonicznego, Nielsen niewiarygodny także przez jego szefową
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (123)
WASZE KOMENTARZE
Zrobili sondaż tak samo jak Nielsen. Ponieważ nic nie wiadomo o tajnikach ankietowania Nielsena, to to nie można mówić, że jest lepszy czy gorszy.
A mnie przeszłość niektórych ludzi wiele wyjaśnia, np. niektóre spektakularne kariery także w moim zawodzie. Jaka to musi być przeszłość, że trzeba jej się wstydzić...
Wiecie co? Każdy żył w jakichś czasach. Dzisiaj można mówić "współpracował" i osądzać jak idiota. Można też się zatkać i zrozumieć, że co rządy - to normy. Miszko I przyjął chrzest z przyczyn politycznych, Lenin chciał - za Marksem i Engelsem socjalizmu, Hitler był psychicznie chory, Stalin był tzw. "twardą ręką" itp. itd. W czasach każdego z nich ludzie musieli się jakoś odnaleźć. Musieli po prosu żyć. Nikt nie mógł przewidzieć, że dany ustrój padnie za chwilę albo za 100 lat i w związku z tym robić analitykę na zasadzie "współpracować - nie współpracować". Zapewniam was jednak, ze te Pisuarowskie autorytety moralne maja więcej "komuny" za uszami niż wam wszystkim się wydaje.