debilizm, to może jeszcze na koniec tygodnia szybki sprawdzian ze znajomości treści reklam? a na koniec miesiąca udokumentować imienną fakturą zakup przynajmniej jednego produktu z obejrzanych reklam.

Do dnia dzisiejszego nie wiedziałem, że taki portal jak Weszło.com w ogóle istnieje, więc przeżyję. Ale gdyby to zrobił któryś z odwiedzanych przeze mnie portali (np. Wirtualne Media) to to byłaby ostatnia moja wizyta.

Chłopcy weszlaki, ewidentnie przeholowali z proszkami :)
Już widzę, sądząc po publikowanych tam prostacko-aroganckich wpisach, jak ich autorzy skupiają się nad oglądaniem reklam :D
No cóż stan umysłu weszlaków, jest taki jak widać.
Kto tam jeszcze nie zaglądał, warto wejść, aby zobaczyć czego unikać i nie polecać w sieci.