Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Według PR-owców próby oczerniania Jacka Kurskiego nie mają nic wspólnego z public relations
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
No nie do konca, bo jednak tym swoim dziadkiem z Wehrmachtu zablokował drogę Tuskowi do prezydentury ? No tak zy nie, wiec nie jest takim kompletnym nieudacznikiem.
Cholera, chciałem napisać coś nt. branży PR a tu zaś pojazd po Kurskim. Dobra, zmiana...planów.
Albo i nie. Najwyżej zostanę zminusowany.
Nie wiem czy jest tu ktoś na forum, kto myślał że pan CEO z superświetnej zagranicznej korporacji czy inny wiceszef zrzeszenia PR-owców sceptycznie wyrazi się o swoim własnym światku. Naiwnym trzeba być jeśli się wierzy w to, że nagle ci panowie uderzą się w pierś i przyznają "tak, szkalowaliśmy Kurskiego i szkalować będziemy dalej bo jesteśmy na usługach pana X i pana Y, a pan Z nam wypłaca hajs z fundacji A, założonej w kraju B".
Najbardziej rozśmieszył mnie (obok pana Szczepańskiego - aż sobie wyobraziłem jak musiała wyglądać "rozmowa" z tym typem...już sam jego życiorys mnie przeraża) pan Dmitrowski, który musiał oczywiście wspomnieć, że branża PR istnieje u nas od 25 lat.
25 lat absolutnego syfu i korporacyjnego reżimu, drodzy państwo.
Dziękuję za uwagę, pozdrawiam.
Nie ma potrzeby kompromitowania kurskiego. On ma samokompromitację we krwi. Wystarczy go wypuścić do Opola i już żniwo, aż strach go wysłać na mecz. Stadion by oszalał :):):) Sami cudzoziemcy :):):) Trudno sobie wyobrazić, że można być bardziej tępym niż ten nawilżacz prezesa :):):)