I po co Wam było drodzy pracownicy Washington Post?! Jak nic towarzysz Kurski weźmie jutro delegację i zacznie tournee po archiwach. Prześwietli Was wszystkich 175 pokoleń wstecz, co najmniej.
asdf2016-07-10 18:20
00
A tymczasem ambasada USA została zastraszona przez pisowskich siepaczy. Wrzucili na swoją stronę WWW tłumaczenie toczka w toczkę jak to pisowskie. Pewnie robili to z lufą pistoletu przy głowie.
Pan Adam2016-07-10 18:25
00
Ciekawe skąd amerykańskie tygodniki tak bardzo interesują się polskimi seerwisami informacyjnymi w telewizji i dodajmy w sprawie, która ze szczytem właściwie nie ma nic wspólnego. Akcent na TK w oczach amerykańskiego tygodnika musi być inicjowany siłami z naszego kraju, bo podejrzewam, że większość pracowników WP nie wie co to jest TK
Żebyś się nie zdziwił, albo po prostu rżniesz głupa - każdy szanujący się kraj w swoim departamencie zagranicznym ma specjalistów od jakiegoś regionu, którzy są o wszystkim znakomicie poinformowani, a każda ambasada analizuje i przesyła każdą istotną informację z kraju w którym się znajduje, a analiza treści wszystkich serwisów informacyjnych, gazet i ocena ich obiektywności jest wręcz obowiązkiem. Sprawą oczywistą jest, że Prezydent US jest na bieżąco informowany o wszystkim co dzieje się w jakimś kraju, a przed wyjazdem do niego ma taką wiedzę, której nie mają nawet miejscowi politycy.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Washington Post” zarzuca „Wiadomościom” TVP1 przeinaczenie słów Obamy o sporze wokół TK
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (35)
WASZE KOMENTARZE
I po co Wam było drodzy pracownicy Washington Post?! Jak nic towarzysz Kurski weźmie jutro delegację i zacznie tournee po archiwach. Prześwietli Was wszystkich 175 pokoleń wstecz, co najmniej.
A tymczasem ambasada USA została zastraszona przez pisowskich siepaczy. Wrzucili na swoją stronę WWW tłumaczenie toczka w toczkę jak to pisowskie. Pewnie robili to z lufą pistoletu przy głowie.
Żebyś się nie zdziwił, albo po prostu rżniesz głupa - każdy szanujący się kraj w swoim departamencie zagranicznym ma specjalistów od jakiegoś regionu, którzy są o wszystkim znakomicie poinformowani, a każda ambasada analizuje i przesyła każdą istotną informację z kraju w którym się znajduje, a analiza treści wszystkich serwisów informacyjnych, gazet i ocena ich obiektywności jest wręcz obowiązkiem.
Sprawą oczywistą jest, że Prezydent US jest na bieżąco informowany o wszystkim co dzieje się w jakimś kraju, a przed wyjazdem do niego ma taką wiedzę, której nie mają nawet miejscowi politycy.