znam Sylwka osobiscie... teraz wyglupy, sława, wywiady, ale przeszlosc nieco inna... moze opowiesz Wardega o tej akcji z Kristofem, jak was razem w szkolnym kiblu nakryli... pogloski to czy prawda? wiemy jak bylo.. chociaz zawsze mozna powiedziec, ze wtedy tez udawaliscie ;-)
znajomy2014-04-23 02:40
00
"Ja zawsze byłem introwertykiem. Grałem w Tibię, zabijałem potworki i sprzedawałem wirtualne pieniążki" - kto to powiedział?
haha2014-04-23 03:09
00
Chłopak miał nieszczęśliwe dzieciństwo, rodzice nie mieli dla niego czasu, koledzy robili sobie z niego jaja, a teraz zwraca na siebie uwagę, ot taki klasyczny klaun z zwichrowaną psychiką- nie znam chłopa ale po tych wygłupach to wnioskuję. Tu potrzebna jest psychoterapia, jak nic, bo jak on sobie poradzi, jak w końcu straci zainteresowanie Internautów i mediów.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Warszawskie kino ostrzega przed youtuberem SA Wardęgą
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (13)
WASZE KOMENTARZE
znam Sylwka osobiscie... teraz wyglupy, sława, wywiady, ale przeszlosc nieco inna... moze opowiesz Wardega o tej akcji z Kristofem, jak was razem w szkolnym kiblu nakryli... pogloski to czy prawda? wiemy jak bylo.. chociaz zawsze mozna powiedziec, ze wtedy tez udawaliscie ;-)
"Ja zawsze byłem introwertykiem. Grałem w Tibię, zabijałem potworki i sprzedawałem wirtualne pieniążki" - kto to powiedział?
Chłopak miał nieszczęśliwe dzieciństwo, rodzice nie mieli dla niego czasu, koledzy robili sobie z niego jaja, a teraz zwraca na siebie uwagę, ot taki klasyczny klaun z zwichrowaną psychiką- nie znam chłopa ale po tych wygłupach to wnioskuję. Tu potrzebna jest psychoterapia, jak nic, bo jak on sobie poradzi, jak w końcu straci zainteresowanie Internautów i mediów.