Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Warsaw Shore” to najniższa forma sztuki telewizyjnej (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (65)
WASZE KOMENTARZE
Ten program to jest sama prawda o polakach.
A ja uwazam ten program za ciekawy eksperyment psychologiczno-socjologiczny. Przeciez tak wlasnie zachowuje sie i bawi 80% naszej mlodziezy. Moze nas to szokowac, ale tak wlasnie to wyglada. Moze niektorzy zobacza w tych bohaterach samego siebie z boku i dojda do wniosku, ze moze warto sie zmienic. A kontrowersje i opinie sa takie same jak na poczatku BigBrothera.
Burdek z Polcast TV i Kłaczyńska z Formacja TV wypowiadają się o Formatach?
Redakcjo!!!
Burdek za czasów TVP zastąpił jedne telerurnieje innymi a gale piosenki biesiadnej kolejnymi kabaretami. Dziś produkuje jakiś sekskrap dla biedoty. Smutne. Ale rozumiem. Musi chłop coś jeść. Tylko kamon! niech nie on mi wyznacza standardy myślenia o formatach!
Formacja TV klonuje słowo dieta na bilion sposobów i egzaltuje się wiecznie papką dla sfrustrowanych/zaniedbanych przez mężczyzn mam/dam. To co kupią mamuski z TVN przeszczepia do Polsatu okraszając Ibiszem.
Zdanie moje mam. Brzmi ono tak.
Dzięgielewski dostał format na warsztat i zrobił swoją robotę na 5+. Ta dyskusja jest tego najlepszym dowodem.
Czy to jest górnolotne i czy spełnia jakieś kryteria? Hukers! Ciemny lud ma to kupić! Reklama ma się sprzedać!
Zadrość zad ściska wszystkim, którzy tego nie potrafią.
Do widzenia. Lub dowidzenia w zależności od formatu.