Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
W Polsce powstają zagraniczne edycje „The Wall” i „All together now”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (21)
WASZE KOMENTARZE
Z rzeczonej Australii do każdego odcinka potrzebnych jest 2 zawodników + powiedzmy 2 członków rodziny. Na nagranie całej serii lub dwóch (powiedzmy 13-26 odcinkow) niech a Endemol Australia będzie rezyser, 2 realizatorów, producent i powiedzmy jeszcze 5 osób (z zapasem) - reszta to ekipy lokalne. Przy kosztach produkcji 1 odcinka w Australii na poziomie powiedzmy 120-170 tys. USD taki transfer za powiedzmy 10 tys. USD to żaden koszt.
Trochę przesadziłeś z tymi 10 tys. dolarów. Bilety stamtąd tutaj i z powrotem kosztują lekko z 2 tys. od osoby. Są jeszcze koszty pobytu i kasa dla naszych ekip. Niemniej wciąż wyjdzie to ze dwa razy taniej.
Polska staje się super profesjonalnym hubem dla innych. Gratulacje że Endemol znalazł sposób na taki rozwój. To świetna alternatywa dla produkcji krajowych