Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Wydawca „Vivy!” przeprasza za wywiad z intymnymi pytaniami, koniec współpracy z Praszyńskim
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (32)
WASZE KOMENTARZE
Książka makabra :) właściwie to trzy makabry, ale serio? Autoryzowany wywiad, przeczytany i zaakceptowany przez naczelną tudzież naczelnego i koleś traci pracę? Po tym jak sama aktorka autoryzując go stwierdziła, że jest ok? Ok, może literat matoł, zdarza się w tym zawodzie dość często, ale swoje cztery litery chronił. Na jego miejscu poszedłbym do sądu po odszkodowanie.
Ten pan zrobił dwa żenujące, seksistowskie wywiady. Ktoś to zlecił, ktoś zaakceptował, ktoś czytał, ktoś puścił. Jak w Fakcie była wtopa to naczelny zrezygnował, a tutaj tylko dziennikarz zwolniony. Słabo, bo wszystko wskazuje na to, że "góra" myśli w ten sam sposób.
Nie zwolnią naczelnej, bo tam jest kółko wzajemnej adoracji jak wszędzie zresztą.