Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Viaplay w Polsce: drogo, silna konkurencja tv, trudno o kolejne prawa do transmisji
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (22)
WASZE KOMENTARZE
Czy wszyscy zapomnieli że na viaplay,, oprócz sportu, będą też filmy, seriale i kreskówki?
Tak, to prawda. Nie wiem zresztą, czy ta promocyjna cena nie jest weryfikowana na poziomie karty płatniczej, co by oznaczało że użycie tej samej karty na nowym koncie po miesiącu by nie zadziałało.
Do tego dodam, że w Ipli (Polsat) pakiet za 20zł daje dostęp tylko do "zwykłych" Polsatów Sport (w pakiecie jest jeszcze Eurosport, ale tylko kanały główne dostępne na SAT - bez ich "playera"). Natomiast Polsat Sport Premium, z meczami Ligi Mistrzów, jest sprzedawany osobno, za 40 zł - i nie ma od tej ceny żadnych zniżek: ani dla klientów Plus GSM, ani w pakiecie z kanałami nie-sportowymi (w ofercie jest pakiet TV łączący kanały telewizyjne o różnej tematyce, ale nie obejmuje Polsatów Sport Premium).
Tak więc w praktyce sport Polsatowski to łącznie wydatek 20+40=60 zł (mając kartę SIM Plusa chyba da się to zbić do 10+40=50 zł).
Podsumowując, przykre jest to że rynek sportowy tak bardzo się rozdrabnia, niemniej zwykły zjadacz chleba nie ma na to wpływu, to są brutalne prawa rynku.
Co liga to inna platforma. To bez sensu i niewygodne. Dodatkowo pewnie większość osób oglądających piłkę nożną ogląda inne sporty. Wszystko gdzie indziej. Kompletnie niepraktyczne. Kablówkę mam jedną, z wieloma kanałami sportowymi. Wszystko w jednym miejscu. Dostępne w telefonie czy lapku bez względu na to, gdzie się znajduję. Jeden dostawca, jedno konto, jeden rachunek + Netflix i HBO - wszystko o czym muszę pamiętać.