Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Tysiąc złotych w gazecie - łapówka E.Leclerca dla dziennikarza z Podhala?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (7)
WASZE KOMENTARZE
E.Leclerc drwi z polskich klientów. Na towarach są wyjaśnienia w różnych językach tylko nie ma w j.polskim. Przykład w Koninie chciałem kupić patelnie. Były różnego rodzaju ale opisu trudno szukać w j. polskim. Panie obsługujące też nie mogły udzielić informacji. Patelni nie kupiłem ale złość, że w Polsce handluje się towarem nieoznaczonym ( nieczytelnym dla Polaka ). Takich towarów spotkałem więcej.
A kiedy obżerają się na cateringach i imprezach sponsorowanych to już nie zgłaszają policji?
E. LEclerc - 1000 pln? co za ŻENADA!