Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
TVP1 liderem w 4+, a Polsat - w 16-49 i 16-59. Transmisje z Rio 2016 hitami tygodnia
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (25)
WASZE KOMENTARZE
Uwielbiam, dosłownie UWIELBIAM.. TVN 24 i TVN24BIS... Fantastyczne stacje.. Biję im 👏 👏 👏
16-59 to w zasadzie grupa, którą nazwałbym: "prawie wszyscy ludzie".
Owszem, podnoszono od dłuższego czasu, że ludzie w wieku 50-59 są obecnie nadal aktywni rynkowo.
Tyle, że 16-59 to naprawdę wielki worek.
Mogę zapytać dalej: a czym różni się 60-latek od 59-latka, skoro wiek emerytalny to 67 lat.
Więc może grupa komercyjna 16-67 lat?
Może i tak, ale w takiej grupie mamy w jednym worku podrostka i przedemeryta.
I worek robi się tak wielki, że zaczyna czynić mgłę.
Więc może 16-35, 36-49, 50-67. Oraz 4+. I wtedy mamy (prawie) pełen obraz. Można? Można. Ale stopień komplikacji wtedy znacznie rośnie.
Zwalanie wszystkiego na porę emisji to zbytnie uproszczenie. Transmisje w dobrych godzinach też miały znacznie niższą oglądalność, niż w Londynie.
Nawet zwalanie na rozproszenie kanałów dostępu, też moim zdaniem to nadmierne uproszczenie.
Od pierwszych wyników uważam, że z tymi Igrzyskami coś było nie tak. Osobiście nie miałem ochoty oglądać. Zerknąć czasem tak. Ale oglądać, niezbyt. Może po prostu wiedziałem, że Polska wygra w siatkę z Argentyną, a w ręczną przegra z Niemcami...
A może jest jakiś zestaw niekorzystnych cech wokół Olimpiady. Godzina emisji, złe miejsce, źle radzący sobie organizatorzy, gadające głowy TVP, występujące "dziewczyny z jajami", doping prawie wszędzie... Coś nie tak z tymi Igrzyskami...