Ja poproszę o powtórkę następujących przedstawień Teatru TV , które pokrywa kurz na półkach archiwum:
1. "Trąd w pałacu sprawiedliwości"
2. "Drewniany talerz"
3. "Wizyta starszej pani"
4. "Romulus Wielki"
5. "Wygnańcy"
6. "Apollo z Bellac"
7. "Dziady"cz. II i III
8. "Otello"
9. "Rewizor"
Długo jeszcze mogłabym wymieniać wspaniałe pozycje Teatru TV, a wszystko to przekonałoby ogłupionych propagandą, że PRL to nie była "czarna dziura", a kultura nie rozkwita po roku 89.

Co za porywający repertuar! Na boga, przybliżcie widzom wielki teatr, wielkich autorów," zarazcie" ich teatrem, a nie przynudzajcie. Teatr Telewizji to było święto. Nie wyobrażałam sobie, że mogłabym poniedziałkowy wieczór spędzić bez teatru, a dzisiaj? Jak można było zamordować największe osiągnięcie? Aha, zapomniałam, że powstałe za niesłusznego ustroju.

"Czarnobyl. Cztery dni w kwietniu" kto obejrzał 18 kwietnia po 22-ej ten szczęściarz, dla mnie mimo wszystko za późno by całe obejrzeć (chyba że zostanę bezrobotnym;) ...ale może urzędnicy ds. programu postarają się i doczekamy się emisjii "po dzienniku", 1mln x lepsze niż orędzie któregoś z POlityków.
Katarzyno - w sumie masz rację, jednak mimo wszystko ciesz się z tego że TVP zabiera się i za to bo w eremef efem tego nie zobaczysz, co najwyżej lejdigaga itp. LCD wycieruchy.