To ten M. potrafił coś wymyślić w obszarze telewizji????
W pewnych rodzajach produkcji telewizyjnej i programowania ( wąskich co prawda) to bardzo spoko koleś. Teraz w tragicznej sytuacji - sklejony z PISem i znienawidzony na Nowogrodzkiej. Można żywić nadzieję, że z czasem coś na Woro będzie mógł zrobić. Nic tak nie dobije wściekłych z nienawiści jak widok normalnie funkcjonującego gościa..hehe..
sss2024-01-29 18:24
31
>W pewnych rodzajach produkcji telewizyjnej i programowania ( wąskich co prawda) to bardzo spoko koleś.
Proszę cię, gdy był szefem TVP Kultura proponował programy tak nieudolne i żenujące, że Schabowska, gdy go zastąpiła, zdjęła je w pierwszym tygodniu swojego dyrektorowania. Facet kompletnie nie czuje telewizji, szerzej: wszelkiej performatyki.
pustacie2024-01-29 18:50
10
A ile pieniędzy już na to przepalono? Zakładam, że skoro program był już planowany na jesień i styczeń, to prace były zaawansowane. Czy producent dostanie albo dostał odszkodowanie za zerwanie umowy? Pachnie niegospodarnością. Wziąc to co zrobione, ewentualnie dokończyć odcinki i puścić w tvp historia albo kultura. I tak trzeba za to zapłacić
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
TVP nie pokaże show „Pohulanki”. „Projekt Mateusza Matyszkowicza”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (23)
WASZE KOMENTARZE
W pewnych rodzajach produkcji telewizyjnej i programowania ( wąskich co prawda) to bardzo spoko koleś. Teraz w tragicznej sytuacji - sklejony z PISem i znienawidzony na Nowogrodzkiej. Można żywić nadzieję, że z czasem coś na Woro będzie mógł zrobić. Nic tak nie dobije wściekłych z nienawiści jak widok normalnie funkcjonującego gościa..hehe..
>W pewnych rodzajach produkcji telewizyjnej i programowania ( wąskich co prawda) to bardzo spoko koleś.
Proszę cię, gdy był szefem TVP Kultura proponował programy tak nieudolne i żenujące, że Schabowska, gdy go zastąpiła, zdjęła je w pierwszym tygodniu swojego dyrektorowania. Facet kompletnie nie czuje telewizji, szerzej: wszelkiej performatyki.
A ile pieniędzy już na to przepalono? Zakładam, że skoro program był już planowany na jesień i styczeń, to prace były zaawansowane. Czy producent dostanie albo dostał odszkodowanie za zerwanie umowy? Pachnie niegospodarnością. Wziąc to co zrobione, ewentualnie dokończyć odcinki i puścić w tvp historia albo kultura. I tak trzeba za to zapłacić