i przez takich "miłosiernych" w Morzu Śródziemnym tonęło rocznie ponad 1500 mężczyzn, kobiet i dzieci, zachęcanych do podejmowania nielegalnych działań przez takich pożytecznych id...tów. I u nas też przez takie rozumowanie migranci będą ginąć w bagnach i będą zaganiani kolbami karabinów na zasieki lub do Bugu.... Europa nie da rady przyjąć do siebie połowy Afryki i Azji, a jeśli ktoś chce naprawdę pomóc to pomaga tam, na miejscu. Wiele parafii w Polsce to robi więc radzę w ten sposób okazywać miłość bliźniego, a nie bezrozumnie zachęcać ludzi do bycia żywą bronią postsowieckich dyktatorów

Skoro wiele parafii to robi a ci ludzie wciąż przybywają na garnicę to znaczy tylko tyle, że ta pomoc jest nieskuteczna.
Logika powinna wskazywać na to, że skoro jakieś działanie jest nieskuteczne, to choćby się robiło po 100 kroć, to ono będzie 100 kroć nieskuteczne. Tak samo to odpychanie ludzi znowu za granicę, czy to zmniejsza problem?? Zmniejsza o tyle, ile ludzi w międzyczasie umrze.