Gwiazd tyle, co kot napłakał. Od kilku już lat "Opole" zaczyna przypominać jeden wielki skansen. Festiwal nie ma nic wspólnego z tym, co aktualnie dzieje się na rynku muzycznym. TVP "kreuje" swoich szansonistów w programach talent-show, a później zapełnia nimi program festiwalu. Zamiast uznanych nazwisk, serialowi aktorzy. Kpiną z widzów jest Scena Alternatywna, gdzie wystąpi dwóch wykonawców sprzed roku i debiutanci. A z szumnych zapowiedzi wynikało, że usłyszymy Króla, Vito Bambino, Rosalie i Clock Machine... Porażka
cacy2021-09-02 09:00
00
Wolę Opole niż Sopot.
Leksik2021-09-02 09:27
00
Co to się stało, że Żenka nie ma? Jacuś, tak traktuje się swojego idola?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Od piątku festiwal TVP w Opolu. Krzysztof Krawczyk "pojawi się" i "zaśpiewa" dzięki nowoczesnej technologii
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
Gwiazd tyle, co kot napłakał. Od kilku już lat "Opole" zaczyna przypominać jeden wielki skansen. Festiwal nie ma nic wspólnego z tym, co aktualnie dzieje się na rynku muzycznym. TVP "kreuje" swoich szansonistów w programach talent-show, a później zapełnia nimi program festiwalu. Zamiast uznanych nazwisk, serialowi aktorzy. Kpiną z widzów jest Scena Alternatywna, gdzie wystąpi dwóch wykonawców sprzed roku i debiutanci. A z szumnych zapowiedzi wynikało, że usłyszymy Króla, Vito Bambino, Rosalie i Clock Machine... Porażka
Wolę Opole niż Sopot.
Co to się stało, że Żenka nie ma? Jacuś, tak traktuje się swojego idola?